Tag Archives: komisja ds. wyborów kopertowych

Były szef MSWiA w rządzie PiS początkowo upierał się, że nadal jest posłem na Sejm, choć jego mandat został wygaszony. Następnie krzyknął do przewodniczącego komisji Dariusza Jońskiego, że jest “świnią” i wyszedł z sali.

Więcej o Kamińskim na komisji śledczej >>>

 


#Pablieton

Po co nam komisje śledcze?

Za czasów PiS komisje śledcze były zupełnie nieistotne. Służyły raczej promocji intelektualistów pokroju Suskiego, niż realnemu wyjaśnianiu spraw. Nawet kwestia przekazu płynącego z nich do mediów była zwykle drugorzędna.

Dlaczego?

Ponieważ w okresie rządów Kaczyńskiego i Ziobry, Prokuratura ściśle współpracowała z reżimowymi mediami oraz „obdzwonionymi”. Stąd sączył się nienawistny przekaz mieszający z błotem polityków i sympatyków opozycji. To był „miodzik na uszy i oczy prezesika”… Dlatego komisje śledcze miały drugorzędne znaczenie.

Obecnie jest inaczej. Prokuratura jest skutecznie odpolityczniania i zaczyna profesjonalnie pracować. Mieszania śledztw i mediów już nie ma. Nie ma zaszczuwania na zlecenie. Nie ma „przecieków”. Nie ma blatu z chamską propagandą.

Stąd na pierwszy plan wysuwają się właśnie komisje śledcze, które jako jedyne mogą, szerokiemu gronu społeczeństwa, dokładnie naświetlić mechanizmy państwa Kaczyńskiego. Państwa do cna zepsutego i zdegenerowanego.

Rolą komisji Szczerby, Jońskiego i posłanki Soroki jest wyjaśnienie afer, ale również czytelne przedstawienie mechanizmów, które do nich doprowadziły. A związane są one przecież z czołowymi liderami tzw. Zjednoczonej Prawicy.

Polacy mają prawo do prawdy o tych zjawiskach. Prawdy przekazywanej publicznie, jawnie i transparentnie a nie błota, którym oblepiali nas kupieni przez władzę dziennikarze czy partyjne, moralnie zdewastowane media.

Wiedząc o tym Kaczyński wysłał do komisji choćby Czarnka czy Wójcika. Skrajnie agresywnych populistów, których zadaniem jest zakrzyczenie prawdy. Zakrzyczenie niewygodnych dla PiS i Suwerennej Polski faktów.

Czy im się to uda w równym stopniu zależy od członków komisji, mediów i nas, obywateli piszących w socialach. Niestety, widać już narrację części „dziennikarzy”, którzy np. usiłują aferę wizową spłycać jedynie do winy cudownego dwudziestoparolatka, który sam jeden zmanipulował MSZ, konsulaty a nawet chyba rząd…

Z tą patologią musimy walczyć.

Sześć postępowań dyscyplinarnych, oddelegowanie do prokuratury w Śremie 350 km od domu, inwigilacja Pegasusem oraz przeszukanie gabinetu – to tylko część sankcji, które dotknęły prokurator Ewę Wrzosek po tym, jak postanowiła wszcząć śledztwo ws. wyborów kopertowych.

Przewodniczący Dariusz Joński zapowiedział, że zawnioskuje o konfrontację prokuratorek Ewy Wrzosek i Edyty Dudzińskiej podczas kolejnego posiedzenia komisji ds. wyborów korespondencyjnych. Pierwsza z nich wszczęła śledztwo w sprawie organizacji tych wyborów, druga z kolei je przejęła i umorzyła.

Więcej o komisji ds. wyborów kopertowych >>>

Prokuratura wszczęła nowe śledztwo ws. zakupu oprogramowania Pegasus. Dochodzenie poprowadzi zespół ds. Funduszu Sprawiedliwości.

Więcej o śledztwie prokuratury ws. Pegasusa >>>

 


 Dla mnie zrozumiałe jest to, że w dzisiejszej sytuacji geopolitycznej, kiedy patrzymy z niepokojem na to, co się dzieje w Ukrainie, że w momencie, kiedy przywracamy praworządność po 8 latach niszczenia jej przez PiS. Nie wszyscy są skoncentrowani tak jak my na kampanii samorządowej, ale jestem przekonany, że przede wszystkim mieszkańcy i mieszkanki oni patrzą na to co się dzieje, dla nich jest ważna wiarygodność, dla nich jest ważne również to jak się Warszawa będzie rozwijać i mamy nadzieję w związku z tym, też na wielką mobilizację 7 kwietnia. Dlatego, że ten kolejny krok musimy wykonać na drodze do wzmacniania demokracji, ale wzmacniania również samorządności, która przez ostatnie 8 lat była niszczona – stwierdził Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

– Po wysłuchaniu pani prokurator Wrzosek nie ma żadnej wątpliwości, zresztą to zostało powiedziane, że cały aparat państwa PiS został uruchomiony, żeby niszczyć uczciwą osobę. Dlatego też ta uczciwa osoba, pani prokurator, na początek złożyła wniosek o wyłącznie jednego posła komisji, który pełnił funkcję wiceministra sprawiedliwości, najbardziej zaufana osoba prokuratora krajowego i ministra sprawiedliwości, pana Ziobro. Dlatego, że właśnie nie byłoby tej bezstronności, która powinna być zachowana, to jest oczywiste. W jakiś sposób pani prokurator była niszczona, tylko i wyłączne dlatego, że podjęła decyzje w sprawie wyborów kopertowych – stwierdził Dariusz Joński w rozmowie z mediami.

Więcej o komisji ds. wyborów kopertowych >>>

Rafał Trzaskowski powrócił na pierwsze miejsce w rankingu zaufania. Tym samym wyprzedził Szymona Hołownię. Jak wynika z sondażu IBRIS dla Onetu, przeciwników zyskuje za to Adam Bodnar.

Więcej o rankingu zaufania >>>

 


– Chciałabym złożyć wniosek o wyłączenie pana Michała Wójcika – zgłosiła na początku posiedzenia komisji ds. wyborów kopertowych Ewa Wrzosek. Jak dodała, ma wątpliwości dot. jego bezstronności. Ostatecznie polityk PiS został wyłączony z obrad. Salę opuścił też Przemysław Czarnek.

Więcej o wykluczeniu Wójcika z komisji ds. wyborów kopertowych przez Ewę Wrzosek >>>

 


Więcej o Radzie Gabinetowej >>>

– Nie chodzi o pytania, chodzi o insynuacje, czy ktoś zna, nie zna, pan opinie tutaj wyznacza. Biegły był sędzią TK, szefem PKW. Apeluję do pana o odrobinę szacunku, do autorytetu w tym kraju, bo zniszczyliście już wszystkie autorytety i pan chce teraz tutaj robić jakiś grill nad biegłym. Odrobinę kultury – stwierdził Dariusz Joński w trakcie posiedzenia komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.

– Autorytet Sejmu niszczy pan swoim chamskim zachowaniem i brakiem znajomości w ogóle zasad działania – odpowiedział Czarnek.

– Panie Czarnek, jest pan przykładem upadku prestiżu posła. Jest mi bardzo przykro, jak słucham, co pan robi i co pan mówi. Jeśli pan będzie zadawał pytanie o fakty, to udzielę panu głosu. Jeśli będzie pan obrażał biegłego, to nie udzielę panu głosu – stwierdził Joński.

W PiS wiedzieli, że byli podsłuchiwani Pegasusem przez służby po to, by zebrać na nich haki. Słyszę z kręgów polityków pisowskich, że mają świadomość tego, co działo się w ich partii – powiedział PAP wiceszef komisji śledczej ds. Pegasusa Marcin Bosacki.

– Wnioski z wystąpienia pokontrolnego [NIK] są zatrważające. Te wnioski wskazują na to, że w sposób jednoznaczny zabrakło nadzoru ze strony pana ministra Sasina, który jako minister aktywów państwowych był odpowiedzialny za nadzór w spółkach Skarbu Państwa i w sposób szczególny powinien dbać o ten nadzór jeśli chodzi o spółki paliwowe, które zabezpieczają energetycznie Polskę. Z raportu NIK wynika jednoznacznie, że minister Sasin po prostu nie dopełnił swoich obowiązków – powiedziała Agnieszka Pomaska na konferencji prasowej w Sejmie.

– Ten raport pokazuje również to, w jaki sposób funkcjonowała spółka pod kierownictwem pana Daniela Obajtka, prezesa Orlenu. Ten raport pokazuje niekompetencję, omijanie procedur, pokazuje że tak naprawdę spółka Orlen stała się narzędziem w rękach polityków, narzędziem do wykonywania decyzji, które zapadały na Nowogrodzkiej – kontynuowała.

– Powiedziałem, że mamy trzy lata na przygotowanie się na konfrontację z Rosją. Podtrzymuję tę diagnozę – podkreślił Jacek Siewiera, szef BBN, na antenie Polsat News.

Więcej o BBN, Pegasusie i Orlenie >>>

 


Więcej o Ardanowskim, który obnaża chorobę Kaczyńskiego >>>

— Ja pamiętam, jak zostałam radną Sejmiku Województwa Mazowieckiego, to było dziewięć lat temu, wtedy radnym również został Maciej Wąsik. Radni nie mają za dużo tych afer za sobą, ale wtedy cały sejmik huczał, że Maciej Wąsik podsłuchuje — wyznała Kinga Gajewska z Koalicji Obywatelskiej w „Onet Rano”. — On po osiem godzin potrafił podsłuchiwać jakieś modelki warszawskie — dodała posłanka.

–  Nie było podstawy prawnej oczywiście [do drukowania kart wyborczych]. Decyzja premiera z 16 kwietnia nie stanowiła żadnej podstawy prawnej. Ona odbierała to uprawnienie, które przysługiwało PKW w trybie art. 307. To było kolejne naruszenie kodeksu wyborczego – powiedział Wojciech Hermeliński przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych.

Pytany o wnioski Poczty Polskiej do samorządów o udostępnienie danych ze spisu wyborców, odparł: – Oczywiście, że to było poza granicami prawa. Było zdaje się kilka wyroków uznających za winnych samorządowców. Na szczęście niewielka grupa się wyłamała, reszta zachowywała się tak jak powinna się zachować – zgodnie z prawem i nie udostępniać organom nieuprawionym danych.

W PiS trzęsienie ziemi. Zamiast szykować strategię na kwietniowe wybory, Jarosław Kaczyński zaczął rozliczać przegrane wybory z jesieni. W centrali odbyło się ważne spotkanie, na którym zapadły decyzje personalne.

Więcej o trzęsieniu ziemi w PiS >>>

 


Coś czuję, że Andrzejowi z Pałacu się ta Rada Gabinetowa czkawką odbije, zwłaszcza, że ma być transmitowana w tv.

Więcej o Dworczyku i komisji  ds. wyborów kopertowych >>>

Prawne bagno ma pogrążać nową władzę, ma jej krępować ruchy, uniemożliwić zamaszysty krok naprzód, ku naprostowaniu tego, co zostało skrzywione. A na dodatek sączona jest narracja, jakoby za zabagniony stan rzeczy wina rozkładała się na wszystkich, po równo.

Felieton Karoliny Lewickiej >>>

 


#Pablieton

Jak to Wąsik z Kamiński z korupcją walczyli…

Obalamy mity propagandy PiS

W rankingu Transparency International „Corruption Perceptions Index”, który kompleksowo ocenia stan tego zjawiska na świecie – w roku 2015, zatem za czasów rządów PO, Polska zajmowała w nim 29 miejsce.

Kiepsko?

Uważajcie zatem:

W roku 2007, czyli na początku przygody Platformy z rządem, byliśmy notowani na miejscu 61. Czyli po ośmiu latach nasz ranking podniósł się o 32 pozycje. To jest znaczący awans. Przyznacie?

I to dziedzictwo zostało powierzone w ręce naszego cudownego duetu: Maciek i Mariusz. Duetu o którym prezydent i jego nadprezydent mówią, że „wyplenili w Polsce korupcję”. Na tym polu są podobno demonami sukcesu!

To przyjrzyjmy się danym… Suchym, beznamiętnym, niepolitycznym. Jak zatem wygląda stan Corruption Perceptions Index za rok 2022? Ciągły spadek? Same sukcesy? Nie uwierzycie!!! „Awansowaliśmy” z miejsca 29 na… 55. Tak, tak pięćdziesiąte piąte!

Jeszcze raz porównajmy dokonania rządów na tym polu. Tak dla jasności:

– rząd PO-PSL – spadek z miejsca 61 na 29

– rząd PiS – wzrost z miejsca 29 na 55.

Czyli w zasadzie wróciliśmy do punktu wyjścia. Dzięki wytrwałej, okupionej więziennymi cierpieniami pracy Wąsika i Kamińskiego wyprzedziły nas takie kraje jak: Kostaryka, Rwanda, Vanuatu, Senegal, Gujana… Mało wam? Przed nami jest nawet Białoruś i Kolumbia. Tak, tak. Dawne królestwo Escobara!

Jak może być inaczej w kraju w którym zinstytucjonalizowana przez partię-matkę korupcja była elementem politycznego systemu? Nijak nie da się bronić dorobku tych przestępców… Postawię tezę, że to właśnie dzięki ich działaniom w Polsce korupcja rozrosła się. Ponownie stała się problemem społecznym.

Kamiński i Wąsik rozbudowali zatem korupcję w Polsce. Wynieśli ją na wyżyny politycznej sztuki. Stało się tak, ponieważ mieli zaklejone cementem jedno oko. To które winno patrzeć na działania władzy…

Podczas środowego (24.01) przesłuchania Jacka Sasina przed komisją ds. wyborów kopertowych, pytania zadawała m.in. posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks. Parlamentarzystka wycisnęła z przesłuchania ile tylko się dało, wielokrotnie „dociskając” byłego wicepremiera w rządzie Mateusza Morawieckiego, nie tracąc przy tym humoru.

Więcej o komisji śledczej ds. wyborów kopertowych >>>

 


– Nie tylko NIK się tym zajmuje, inne służby państwowe także, czyli analizą tego, co działo się w Orlenie i Lotosie, mówimy tu nie tylko o fuzji […]. Wszystko to, co w tej chwili wiem, tylko na podstawie materiałów przygotowanych przez poprzedników, stawia naprawdę w paskudnym świetle i pana Sasina, i pana Obajtka. Proszę o odrobinę cierpliwości, badamy te sprawy i będziemy wyciągali konsekwencje prawne i organizacyjne. […] Już niedługo także opinia publiczna pozna szokujące aspekty działania niektórych przedstawicieli rządu i szefostwa Orlenu w kontekście Lotosu, ale także planów inwestycyjnych, energetycznych – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Więcej o komisji ds. wyborów kopertowych, wypowiedzi Tuska i Hołowni >>>

Jerzy Baczyński w dzisiejszej @Polityka_pl:

„Koalicja nie ma dziś wyboru: jeśli chce ugruntować wyborcze zwycięstwo, musi pokazać sprawczość, także determinację w rozliczaniu afer PiS i odbudowie zniszczonych instytucji. Dokładnie tak, jak czynią to Sienkiewicz i Bodnar. A mamy dopiero początek; Borys Budka już zapowiada ujawnienie niebywałych nadużyć PiS w spółkach Skarbu Państwa; w MON ruszyła kontrola wydatków haniebnej <podkomisji smoleńskiej> Macierewicza; media publikują szokujące dane o przekrętach w Funduszu Sprawiedliwości czy licznych lewych fundacjach. Dla PiS nadchodzi naprawdę czas publicznego osądu. I widać, że politycy Zjednoczonej Prawicy nie tylko nie spodziewali się utraty władzy, ale i tego, że demokratyczni frajerzy, fujary i miękiszony, jak kpił Zbigniew Ziobro, odważą się potraktować ich <ogniem i mieczem>”.

– Sprawa panów Kamińskiego i Wąsika się nie skończyła. Ona się zaczęła. To, co robili przez osiem lat, zasługuje na zainteresowanie organów ścigania – zapowiedział w środę na konferencji prasowej Donald Tusk.

Więcej wypowiedzi Tuska o dalszych kłopotach Kamińskiego i Wąsika >>>

 


Więcej o łasce błazna spałacu >>>

Jacek Sasin stanie w środę przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. – Ludzie pytają, gdzie jest to 70 mln zł (pieniądze zmarnowane m.in.: na wydruk kart wyborczych) i mają rację. Nikt nie chce płacić za pomyłki polityków i łamanie przez nich prawa. To są po prostu wywalone pieniądze – zapowiadał szef komisji Dariusz Joński.

Więcej o Sasinie i komisji ds. wyborów kopertowych >>>