Tag Archives: Orlen

Więcej o tym jak Obajtek spowodował, że z Orlenu zniknęło 1,6 mld zł >>>

“Poprosiłem dziś o odwiedziny panów prokuratora generalnego i koordynatora służb w sprawie kluczowej dla bezpieczeństwa państwa” – poinformował Donald Tusk. Chodzi o ustalenia Onetu w sprawie powiązań prezesa szwajcarskiej spółki Orlenu z Hezbollahem oraz stratę 1,6 mld złotych przez koncern.

Więcej o Donaldzie Tusku, który  wziął Obajtka pod lupę >>>

 


Wewnętrzne służby bezpieczeństwa Orlenu ostrzegały Daniela Obajtka przed współpracą z pochodzącym z Libanu Samerem A., podejrzewanym o kontakty z terrorystyczną organizacją Hezbollah, na dodatek zamieszanym w nielegalny obrót ropą z Iranu. Obajtek te ostrzeżenia zlekceważył i postawił Samera A. na czele OTS, szwajcarskiej spółki Orlenu. W efekcie Orlen stracił 1,6 mld zł, co wyszło na jaw dopiero po utracie władzy przez PiS i odwołaniu Obajtka.

Więcej o kolejnym przekręcie Obajtka >>>

 


Prokuratury w całym kraju nie nadążają ze śledztwami w sprawach związanych z Orlenem.

XXX

XXX

Więcej o gigantycznych przekrętach Obajtka >>>

 


Czy nas na to stać? Tak – zapewniał Andrzej Duda, promując CPK. Rządowa spółka budowy nie zaczęła, ale za czasów PiS wydała miliony na polityczne pokazówki, posady dla partyjnych towarzyszy, ołtarze, walki MMA i skórzane torebki.

Więcej o mega przepompowni szmalu do kieszeni pisowców >>>

 


– Jeżeli komisja jest gotowa przyjąć moje przyrzeczenie bez tego, że mówię wszystko, to je złożę, ale jeżeli z tym, to go nie złożę, bo nie mogę, bo jest to oczywiste złamanie prawa… Złożę przyrzeczenie, ale z pominięciem tego fragmentu – powiedział Jarosław Kaczyński podczas przesłuchania przed komisją śledczą ds. Pegasusa.

– Byłby pan w stanie zgodzić się na poddanie pana badaniu na wariografie w trakcie ewentualnych toczących się postępowań? Czy zgodzi się pan na przesłuchanie z udziałem wariografu? – zapytała Magdalena Sroka podczas komisji śledczej ds. Pegasusa.

– Nie jestem człowiekiem, który jest podejrzany o cokolwiek. Jeżeli pani chce tu sformułować to, że jestem podejrzany, to moja sytuacja prawna natychmiast się zmienia i w związku z tym to nie może mi zadawać tego rodzaju pytania. To pytanie o charakterze prowokacyjnym i lepiej, żeby je pani wycofała – odpowiedział Jarosław Kaczyński.

Felieton Pabla Moralesa >>>

Nowa taśma Obajtka jest niczym katalog patologii państwa PiS, pokazujący wiele nieakceptowalnych praktyk układu, jaki stworzył się na pograniczu rządzącej partii, sprzyjających jej mediów i spółek skarbu państwa.

Więcej o patologiczym Obajtku >>>

 


#Pablieton

I zaczęła się polityka…

Wielu zaskoczył dzisiejszy wpis D. Tuska na X w którym napisał: „Taktyczne głosowanie części zwolenników Koalicji Obywatelskiej na Trzecią Drogę pozwoliło nam odsunąć PiS od władzy. W tych wyborach jedynym kryterium będą nasze własne przekonania.”

A niby czemu? Po prostu koalicja z fazy kiziu-miziu przechodzi do fazy realpolitik. I jest to zupełnie naturalny proces. Koalicja nie jest bowiem nieustannym zobowiązaniem do wspierania słabszych przez silniejszego. Mniej sprawnych przez tych, którzy radzą sobie lepiej.

Wolna, uczciwa konkurencja jest istotą demokracji. Jeśli kogoś to dziwi, to nie rozumie zasad tego systemu. Każda koalicja, w każdym demokratycznym państwie zakłada wyborczy wyścig pomiędzy partiami ją tworzącymi. Co w tym dziwnego? Otóż nad Wisłą budzi to solidne poruszenie…

Dlaczego?

Osiem lat rządów PiS, tak sprasowało nam wszystkim zwoje mózgowe, że przed oczami wciąż mamy obraz autorytarnego rządu, kierowanego przez autorytarnego lidera, który z rozkoszą deptał demokrację. W tzw. Zjednoczonej Prawicy panowała zasad „morda w kubeł”, bo inaczej w ryj… Czyli: albo się podporządkujesz albo nie ma cię w polityce.

PiS trzymał klucz do wyborów, czyli kasę i służalcze media. Bez tego nikt nie mógł nawet marzyć o tym, by prowadzić jakąkolwiek niezależną politykę. Stąd, poza kilkoma – zwykle sterowanymi – wyjątkami, nie było w ZJEP krytycznej dyskusji. Bo Kaczyński jeśli już dyskutował, to… sam ze sobą. A „partnerów” miał w takim samym poważaniu, jak niedźwiedź nieszczęsnego zająca, którego pomylił z toaletowym papierem…

Dziś jest inaczej. Koalicję rządową tworzą trzy (lub cztery) niezależne podmioty. I jako takie mogą przecież ze sobą konkurować. Mogą prezentować odrębne zdanie w ważnych dla nich kwestiach. To, moi Drodzy, jest nawet potrzebne dla czystości demokracji.

Musimy zatem wyjść ze stanu „reżim” i wreszcie włączyć stan „demokracja”. Wówczas mniej będziemy zszokowani polityką a bardziej ją zrozumiemy. Współpraca w rządzie nie oznacza rzucania koła ratunkowego przy każdej okazji. Współpraca w rządzie nie oznacza braku uczciwej konkurencji. I wreszcie najważniejsze: współpraca w rządzie nie wycina ambicji… Po prostu.

Felieton Pabla Moralesa >>>

Jarosław Kaczyński przygotowuje się do piątkowego przesłuchania przed komisją śledczą ds. Pegasusa, ale to nie jedyny problem, z którym się mierzy. Po utracie władzy szeregi jego obozu nie są już tak zwarte, jak wcześniej.

Więcej o strachach w PiS >>>

 


W najnowszej „Rzeczpospolitej” ukazał się artykuł, który próbował uniewinnić PiS za aferę Pegasusa. Publikacja wywołała olbrzymie kontrowersje i wniosek o możliwość publikacji polemiki ze stron ofiar służb PiS.

Więcej o tym, jak próbuje się rozmyć aferę Pegasusa >>>

Proszę sobie wyobrazić, że nawet Jacek Sasin zaczyna podejrzewać, że Daniel Obajtek go inwigilował.

Więcej o prymitywie Obajtku >>>

 


Felieton Pablo Moralesa >>>

Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu tygodnikowi braci Karnowskich. Mówi wprost, że zostaje i będzie prowadził PiS do zwycięstwa. Jak zwykle w takich rozmowach, prezes mówi to, na co ma ochotę i bardziej to świadczy o pytających niż o samym Kaczyńskim. Jednak zawsze najciekawsze jest to, co opowiada między wierszami i czas, w jakim udziela wywiadu.

Więcej o wywiadzie Kaczyńskiego dla braci Karnowskich >>>

 


Wybuch pandemii Daniel Obajtek jako prezes PKN Orlen postanowił wykorzystać do budowy swojego wizerunku i wzmocnienia pozycji w trwających wewnątrz PiS walkach wewnętrznych. — „Chcą mnie za*****. […] Za****** Surówkę, za****** Kurskiego, za***** teraz Obajtka” — żalił się swemu zaufanemu współpracownikowi prezes Orlenu. Po czym polecił mu zalanie mediów komunikatami, jak bardzo zaangażowany jest w walkę z pandemią: „To musi być takie, wiesz, ściskające za serce. […] Pokażcie im człowieka z silnym charakterem, z silną charyzmą, k****, idącą do przodu silną osobowość”! To kolejne wątki z operacji specjalnej CBA o kryptonimie „Vampiryna”, w której inwigilowany był Obajtek i jego otoczenie.

Więcej o kutasinie Obajtku i innych pisowskich penisach >>>