Tag Archives: Dominika Wielowieyska

– Nie wykonam postanowienia, które otrzymaliśmy od Trybunału Konstytucyjnego w sprawie postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego – przekazł w środę Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Więcej o Trybunale Stanu dla Adama Glapińskiego >>>

 


Suski, Bielan, Terlecki, Obajtek, Morawiecki – według nieoficjalnych informacji ci politycy PiS byli inwigilowani oprogramowaniem Pegasus. A kolejne nazwiska jeszcze będą się pojawiać. Partia Kaczyńskiego obawia się, że stanie się to tuż przed wyborami. „Ich los zależy od dobrej woli rządu Donalda Tuska” – pisze Dominika Wielowieyska w „Gazecie Wyborczej”.

Więcej o podsłuchiwaniu Pegasusem PiS przez PiS >>>

 


Więcej na ten temat >>>

Wspaniały Adam Michnik charakteryzuje celnie Kaczyńskiego.

Ruszają sejmowe komisje śledcze. Tomasz Nałęcz napisał książkę o najsłynniejszej pierwszej komisi ds. afery Rywina, która to w stosunku do nieprzebranych afer pisowskic to mały pikuś.

Były przewodniczący komisji ds. badania afery Rywina po 20 latach wraca z książką o tamtych wydarzeniach. – Napisałem ją w ostatnim roku rządów PiS, żeby pokazać, że żadna władza nie może czuć się bezkarnie – mówi prof. Tomasz Nałęcz w rozmowie z „Newsweekiem” w przededniu pierwszych przesłuchań przed komisją ds. wyborów kopertowych.

Wywiad z prof. Tomaszem Nałęczem >>>

 


Jarek i Adrian chcieli zagrać partyjkę w warcaby … premier @donaldtusk woli grać w szachy.

1. 3 mld od razu na onkologię dziecięcą i psychiatrię.

2. Fundusz kościelny od 2025 roku będzie przekształcony zapewne w „system wspierania przez wiernych”. No i to jest REWOLUCJA w Polsce. Od teraz to kościołowi będzie zależeć na wiernych, a nie tylko wiernym na kościołowi. Ta sama „osoba” będzie musiała się od 2025 roku głęboko zastanawiać – czy da na Rydzyka, czy ogólnie na kościół. Gdzieś podatek, gdzieś składka…będą się o te pieniążki „ścierać” różne ośrodki.

3. Związki partnerskie i projekt w ciągu tygodni (bardziej niż w ciągu miesięcy). To kolejna REWOLUCJA w Polsce i powiew świeżości.

4. Bardzo „nie wprost” premier Tusk zapowiedział przesunięcie środków z różnych „kancelarii” na ochronę zdrowia. Tutaj Adrian może zapomnieć o tych tonach owoców morza. Ostatni rok swojej kadencji spędzi na nartach, będzie mu się dobrze żyło ZA NASZE PIENIĄDZE…będzie dalej BEZUŻYTECZNY dla Polski…ale trochę tańszy w utrzymaniu. Skończyło się rumakowanie i tanie zagrywki – pisałem parę godzin temu, że pisowskie kadry to „przedszkole” i na grę z Tuskiem mają za krótkie spodenki.

Do Polski właśnie wpłynęło 5 mld euro z programu RePowerEU będącego częścią KPO — poinformowała w czwartek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

W połowie grudnia br. minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapowiadała, że jeszcze w tym miesiącu wpłynie zaliczka z planu RePowerEU w wysokości ponad 5 mld euro, która była negocjowana przez urzędników i polityków PiS. Środki te zostaną przeznaczone na transformację energetyczną.

“Z radością informuję, że do Polski właśnie wpłynęło 5 mld euro z programu RePowerEU będącego częścią KPO. To pieniądze na tanią zieloną energię dla polskich obywateli” — napisała na platformie X minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Krajowy Plan Odbudowy (KPO) to program, z którego Polska ma otrzymać 59,82 mld euro (261,4 mld zł), w tym 25,3 mld euro (110,4 mld zł) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (151 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Większość tych środków będzie inwestowana w formie instrumentów finansowych, co umożliwi realizację projektów po 2026 r., nawet przez kolejne 30 lat.

Morawiecki zaczepił Tuska. Chodzi o zaliczkę z KPO

“Pierwszy europejski przelew już na koncie Państwa Polskiego! Ponad 20 miliardów PLN! Załatwione, tak jak obiecałem” – napisał w czwartek na platformie X premier Donald Tusk.

Więcej o KPO, nareszcie sięgamy po to, co nam się należy >>>

Więcej o spieprzonych przez PiS stosunkach z Izraelem >>>

 


O in vitro, Mesjaszu, Mateckim, aborcji i postępie słów kilka.

Tak to już w Najjaśniejszej Rzeczpospolitej się składa, że nienawiść u niektórych polityków wywołują rzeczy szlachetne. Takie in vitro, dla przykładu. Metoda zwana także zapłodnieniem pozaustrojowym znana jest na świecie od 45 lat. W Polsce zaś stosowana od 1987 roku. Niemal pół wieku doświadczeń, radości. Miliony urodzeń. Miliony szczęść.

Ale co z tego? Mamy XXI wiek. Wysyłamy sondy na Marsa, w DNA czytamy jak w książce. Internet oplótł świat, sztuczna inteligencja szturmem przekształca naszą rzeczywistość. Tymczasem nad Wisłą w gmachu przy ul. Wiejskiej, zebrało się stado „uczonych”, by opluć in vitro z pozycji, które z nauką i owym dwudziestym pierwszym wiekiem niewiele mają wspólnego.

Politycy KO i Lewicy postanowili podjąć debatę nad społecznym projektem ustawy o in vitro. Aktu potrzebnego, koniecznego i w każdym cywilizowanym kraju przechodzącego bez zbędnej dyskusji.

U nas zaś? O Panie!!! „Sodomia i gomoria”. Posłowie PiS, Konfederacji i Suwerennej Polski dostali ideologicznego amoku. Co chwila błyskając wiedzą na poziomie szamanizmu i guseł szeptuchy z Podlasia. A już szczytem bezczelności był Dariusz Matecki przemawiający w obronie… dzieci. Tak właśnie. Ten sam polityk, który tak ochoczo zaszczuwał dziecko, dziś postanowił ubrać zbroję husarza i stanąć w obronie… zarodków.

Wiadomo, ze punktu widzenia „prawackiej teologii” zarodek jest ważniejszy od człowieka. Gdy dziecko bowiem już się narodzi można je atakować, niszczyć, zaszczuwać tylko dlatego, że jego mama zbliżyła się do odkrycia tajemnic ziobrystów w Lasach Państwowych. Zatem embrionalny husarz Matecki dał popis takiej hipokryzji, że Himalaje przy tym to górki budowane z piasku dziecinną łopatką.

Problem jednak jest szerszy. I nie dotyczy tylko jednego hejtera. Spora bowiem część pisowskich elit myśli podobnie. Dla tych osób nadrzędną wartością jest naturalne, zgodne z pismem urodzenie dziecka. Co dalej? To nie ma znaczenia. Bóg ma być zadowolony, rodzice już nie muszą.

In vitro to zło, aborcja to zło. Dla tych ludzi to działania etycznie tożsame. Pamiętam, gdy pewna młoda kobieta z ruchu zwalczającego aborcję odkryła prawdę o tym dlaczego oni tak bardzo sprzeciwiają się temu zabiegowi. Wiecie? Otóż dlatego, ponieważ ktoś przez przypadek może wyskrobać… Mesjasza. Tego co ma przyjść i sądzić „żywych i umarłych”. Uwierzcie mi, to broń boże, nie jest żart. Ta pani mówiła zupełnie serio a na jej licu odmalowywała się niezwykła wręcz powaga.

Budując zatem klamrę dla tekstu: z jednej strony internet, Mars, DNA, AI z drugiej zaś obawa przed wyskrobaniem zbawiciela. Nie wiem co wy wybieracie, ale ja już wybrałem…

Morawiecki dostał misję tworzenia rządu. W związku z tym wysłał zaproszenia na spotkanie do liderów poszczególnych ugrupowań. – Panowie z PiS-u mają jakąś awersję i mnie nie zapraszają – skomentował Donald Tusk.

Więcej o farsie Morawieckiego >>>

 


Kmicic z chesterfieldem

Ziobro nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Nadal będzie się starał torpedować porozumienie z Komisją Europejską.

Jak rozumieć postawę PO i Donada Tuska w kwestii KPO >>>

Niemiecki dziennik zarzuca rządowi PiS, że uniemożliwia jakąkolwiek formę konstruktywnej współpracy polsko-niemieckiej. Jak czytamy, insynuacje i zarzuty płynące z Warszawy wobec Berlina przekroczyły europejską normę.

Więcej o nienawiści Kaczyńskiego do Niemiec >>>

 

View original post

 


Na Komisji Kultury i Środków Przekazu Sejmu odczytano po raz pierwszy projekt nowelizacji ustawy o KRRiT, czyli tzw. „Lex TVN” aka „Lex anty-TVN”. Odroczyć obrady komisji bezskutecznie próbowali przedstawiciele demokratycznej opozycji. Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła, że ma opinię prawną, dlatego chce, by posłowie mieli czas na zapoznanie się z nią w nieco późniejszym terminie.

O odroczenie wnioskowali też inni politycy z KO i Polski 2050. Ostatecznie wniosek o odroczenie przepadł – poparło go 12 posłów, 16 było przeciw, 1 się wstrzymał.

Propozycji nowych przepisów bronił za to Marki Suski:Ten projekt ma na celu doprecyzowanie regulacji umożliwiających efektywne przeciwdziałanie ze strony KRRiT w kwestii wejścia na nasz rynek dowolnych przedmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w tym podmiotów państw stanowiących istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa polskiego. Twierdził też, że Polska jest obecnie celem… ataków hybrydowych.

Więcej o projekcie anty-TVN w Sejmie >>>

Prawnicy stający w obronie wolności mediów nie są „polityczni”. Wolne media to jeden z filarów demokratycznego państwa prawa. Zamykanie dowolnej stacji przez władze – nie ma z demokracją już nic wspólnego.A my mamy obowiązek stać na straży prawa – w demokratycznym państwie prawa.

Kmicic z chesterfieldem

Kaczyński wcale nie oszalał. Dla dyktatorów najważniejszą wartością jest niczym nieograniczona władza. Jeśli ceną ma być bezpieczeństwo Polski (konflikt z USA) lub zacofanie cywilizacyjne (brak środków z UE) cóż Polacy zapłacą za ambicje swojego wodza.

Świetne wystąpienie Cezarego Tomczyka. Poseł podkreślał afery, które nagłośniło TVN24 i zadał świetne pytania:”Jaką aferę odkryło TVP? Chociaż jedną? A jaką afery odkryły służby polskiego państwa? Żadną”. Brawo Panie Pośle!

Walka z TVN w przekonaniu PiS nie jest walką o władzę, jest walką o życie. Walką o egzystencję.

Więcej o tym, jak Kaczyński robi pod siebie, bo wrócił Tusk, Donald Tusk >>>

Wojnę z USA, z UE i całym światem Zachodu mógł wymyślić tylko agent Rosji.

– Jarosław Kaczyński nie zamierza się cofać w sprawie “lex TVN”, a protesty administracji Joego Bidena lekceważy. Nie chce też ustąpić w kwestii wyroku TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Szykuje się starcie na obu polach: i z USA, i…

View original post 240 słów więcej

 


Już we wtorek “lex TVN” ma się zająć sejmowa komisja kultury i środków przekazu, a w środę Sejm. To może rozstrzygnąć los Jarosława Gowina w rządzie, bo wiele zależy od tego, czy Porozumienie poprze ustawę uderzającą w TVN.

Kaczyński jest zdeterminowany, by szybko przepchnąć „lex TVN” w Sejmie. A jeśli się nie uda, podobno ma plan awaryjny, o którego szczegółach wie tylko wąskie grono zaufanych osób.

Więcej o przejęciu TVN przez PiS >>>

Dewastacja wolnych mediów ma ulec przyspieszeniu. Kaczyński się spieszy, bo PiS dołuje, chce jak najszybszego autorytaryzmu, także medialnego.

Kmicic z chesterfieldem

„Część środowisk opiniotwórczych wyśmiewała się z polityków opozycji, którzy mówili o polexicie. Różni komentatorzy radzili opozycji „nie straszcie polexitem”, jak wcześniej „nie straszcie PiS-em”. To niestety mocno osłabiło czujność opinii publicznej, także tych zwolenników PiS-u, którzy są jednocześnie zwolennikami polskiego członkostwa w UE”.
„Boję się, że rozwój wypadków w Polsce wymknie się spod kontroli, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, gdzie słowo brexit też funkcjonowało przez jakiś czas jako hasło tych, którzy ostrzegali przed konsekwencjami polityki Camerona i tej gry z UE, którą on podjął, organizując referendum”

Rozmowa z dr. Jackiem Kucharczykiem >>>

Po przejęciu Polska Press ważą się losy TVN 24, być może także “Rzeczpospolitej”. Nad kim jeszcze chciałby zapanować Kaczyński przed wyborami? – Może Radio RMF FM? Stacja jest bardzo atrakcyjna, ma ogromny zasięg – rozważa medioznawca prof. Tadeusz Kowalski z UW.

Więcej o dążeniu do upisowienia mediów >>>

Poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela opublikował na Twitterze pismo, z…

View original post 299 słów więcej

 


Fundusz oczywiście Polsce się przyda, ale nadzieje, że sprawi cud gospodarczy są przesadzone.

Więcej o Funduszu Odbudowy, na który czyha Kaczyński i jego mafia >>>

Kilka propozycji, dokąd zwiać, gdy skończy się nasz świat.

Uwielbiam wracać do Polski. Nawet bardziej, niż z niej uciekać.

Teraz z południa: fajnie, miło, Slawonia pije rakiję w słoneczku, Dalmacja kawę i gapi się czarnymi okularami na piękno tak nieprzyzwoite, że aż Instagram czy Facebook powinny dawać za nie bany, bo to takie samo porno jak rozkraczone nogi czy gołe dudy. Ale tam jakoś za spokojnie, nikt się nie rzuca, nawet na granicy pogranicznik testu nie chciał na covid, sam sobie kazałem zrobić w samym Osijeku, gdzie w ruinach starego pałacu, w dawnych stajniach mieści się punkt drive-by i gdzie pani w białym kitlu łaskotała mnie pałeczką w nos, aż się dławiłem ze śmiechu i ona też.

Ziemowit Szczerek pisze o Europie, gdzie uciec w tym trudnym czasie >>>

Owieczki się buntują, więc biskupi szukają nowych źródeł dochodu. Stawiają na nieruchomości.

Oszacowaliśmy – bo biskupi nie widzą potrzeby rozliczania się z wydatków, choć są to często pieniądze budżetowe lub ofiary parafian. Biuro Episkopatu odpisało mi, że „nie ma nakazu, by poza wymogami prawa informacje o ofiarach upubliczniać lub czynić przedmiotem dyskusji”, choć wpływy z ofiar już przed pandemią systematycznie spadały. Coraz mniej ludzi chodzi do kościoła, po skandalach pedofilskich zmalała hojność wiernych, którzy przestają chodzić na msze albo się buntują: mają poczucie, że żąda się od nich pieniędzy, a jednocześnie hierarchia traktuje ich przedmiotowo, jako skarbonkę, a nie pełnoprawnych członków wspólnoty.

Rząd PO-PSL przygotował raport, z którego wynikało, że 12 członków komisji powoływanych przez MSWiA nie dbało o interes państwa. Pozostałych 12 mianował sekretarz Episkopatu. Przedstawiciele ministerstwa nie weryfikowali przedstawianych przez pełnomocników Kościoła wycen gruntów. I tak np. cystersi dostali w centrum Krakowa siedem działek wartych 24 mln zł, które – zdaniem miasta – nigdy do zakonników nie należały. – Nie zamierzamy puszczać w niepamięć milionów złotych, które nam wydarto – bulwersował się w 2010 r. prezydent Jacek Majchrowski. Ale miasto nie zdołało działek odzyskać mimo zaangażowania CBA.

O ogromnych pieniądzach Kościoła kat. pisze Dominika Wielowieyska >>>

 


Kongres programowy na koniec maja, a wcześniej 13 debat w całej Polsce. Porozumienie szuka swojego miejsca na politycznej mapie. Gdy Zbigniew Ziobro zdobywa prawy narożnik, Jarosław Gowin obiera kurs na centrum.

Więcej o Gowinie pisze Agata Kondzińska >>>

Sobotnia konwencja mogła być odebrana jako oferta dla tych, którzy chcą budować centroprawicę bez Kaczyńskiego. Ale może to tylko straszak na prezesa. Jeśli Kaczyński zgodzi się na lepszy dla Gowina układ w ramach Zjednoczonej Prawicy, może się okazać, że żadnej oferty nie było.

O Gowinie pisze Dominika Wielowieyska >>>

O Marszałku Senatu Tomaszu Grodzkim można powiedzieć, że dopiero uczy się tzw. dużej polityki, ale na pewno nie można mu zarzucić, że buja w obłokach, zamiast twardo stąpać po ziemi.

Więcej o planie marszałka Tomasza Grodzkiego >>>

Gospelowy hymn George’a Harrisona na chwałę Pana dzięki Ninie Simone zamienił się w surowy akt oskarżenia. Ze świecą szukać mocniejszego protest songu.

Więcej o znaczeniu „My Sweet Lord” George’a Harrisona >>>

 

Dlaczego prawica nie czyta i co z ich głupoty wynika >>>