Tag Archives: Adam Abramczyk

Więcej o tym jak Obajtek spowodował, że z Orlenu zniknęło 1,6 mld zł >>>

“Poprosiłem dziś o odwiedziny panów prokuratora generalnego i koordynatora służb w sprawie kluczowej dla bezpieczeństwa państwa” – poinformował Donald Tusk. Chodzi o ustalenia Onetu w sprawie powiązań prezesa szwajcarskiej spółki Orlenu z Hezbollahem oraz stratę 1,6 mld złotych przez koncern.

Więcej o Donaldzie Tusku, który  wziął Obajtka pod lupę >>>

 


Tusk komentuje wyniki II tury wyborów samorządowych. Wymowny wpis.

Poznań, Kraków, Wrocław, Rzeszów, Toruń, Zabrze, Konin, Kielce, Jelenia Góra, Zielona Góra, Radom, Elbląg – chyba wygraliśmy drugą turę. Nie zatrzymamy się!” – napisał premier Donald Tusk w serwisie X.

Dr hab. Rafał Chwedoruk: Frekwencja nie jest zaskakująca. Analogicznie było w poprzednich wyborach samorządowych, które odbywały się też w realiach wysokiej frekwencji, wyższej niż w pierwszej turze obecnych. Pamiętajmy też, że to, co się stało w październiku i to, co się stało w pierwszej turze obecnej, wysokiej frekwencji nie sprzyjało.

Więcej o wstępnych wynikach II tury wyborów samorządowych >>>

 


Premier Donald Tusk odwiedził w niedzielę Szkołę Podstawową z Oddziałem Integracyjnym nr 8. im. Jana Matejki w Sopocie, gdzie oddał swój głos w wyborach samorządowych. W lokalu towarzyszyła mu jego żona Małgorzata Tusk.

<Historia pewnego upadku> – fragment z dzisiejszego felietonu redaktora Tomasza Lisa:

„Reakcją na to wszystko, co widzimy w ostatnich dniach i tygodniach, jest nie refleksja po stronie mediów, co zrobiliśmy źle i co poszło nie tak, ale foch, złość, wybuch agresji i eksplozja pogardy mediaworkerów dla obywateli, nazywanych przez nich silniczkami, głupkami, hejterami itp. Zamiast otwartości na krytykę, ewentualnie rozpoczęcia debaty na ważny dla publiki temat, mamy zawieranie szeregów przez przekonane o swej galaktycznej wszechzajebistości, towarzystwo wzajemnej adoracji. Jeszcze więcej manifestacji samozadowolenia, wzajemnego poklepywania się po ramionach, wzajemnego wydawania i rozdawania świadectw profesjonalizmu i uczciwości. Zero refleksji, tylko tupet i buta. Niczego nie zrozumieli, niczego nie dostrzegli, niczego się nie nauczyli. Skoro nasza pozycja jest zagrożona, to musimy się zjednoczyć. Klasyczny syndrom oblężonej twierdzy. Czasem można odnieść wrażenie, że ludzie mediów zupełnie stracili instynkt samozachowawczy i powariowali. Ich pogarda dla odbiorców i czytelników jest totalna, ostentacyjna i wstrząsająca. Na coś takiego nie pozwoliłby sobie wobec swych klientów żaden szewc, krawiec, piekarz, lekarz, a nawet polityk. To jest wypowiedziane, a nawet wykrzyczane: <Mamy was w d… i pocałujcie się w d…, głąby i debile. Gówno wiecie, gówno rozumiecie>. To zachowanie samobójcze. Podcinanie gałęzi, na której się siedzi, gdy i tak nie jest ona nadmiernie gruba i silna”.

Więcej o wyborach >>>

 


„Odwdzięczać się za usługi można zresztą na różne sposoby. Można na przykład podarować bliskiemu dziennikarzowi audycyjkę w Polskim Radiu. To, że nikt nie słucha, nie ma znaczenia, ważne, że ktoś na niej zarabia. W ciągu kilku lat stworzono system okołomedialnej korupcji. Grube miliony płacone są za wsparcie, milczenie albo życzliwość wobec władzy. Efekt – to już nie są wolne media, to są media powolne władzy. A są też agenci indywidualni. Jest cała grupa speców od kolportowania medialnych wrzutek i powielania narracji wypichconej na Nowogrodzkiej. Ci spece się wspierają. Gdy któremuś z nich zrobi się gorąco pod czterema literami, dają sobie wzajemnie świadectwa profesjonalizmu”.

Mam nadzieję, że w przyszłości, gdy środowisko dziennikarskie oczyści się z funkcjonariuszy. Tomasz Lis po latach otrzyma za ten niesamowity felieton nagrodę.

Słynny felieton Tomasza Lisa >>>

Felieton Karoliny Lewickiej >>>

O mobbingu w RMF FM >>>

– Narracja pisowskich członków o dętej aferze runęła jak domek z kart – cieszy się osoba z otoczenia komisji śledczej badającej aferę wizową. Ale to jeden z nielicznych sukcesów. Komisje śledcze muszą prędko wykazać się skutecznością, bo wyborcom kończy się cierpliwość. A to trudne, kiedy brakuje dokumentów, a przesłuchania zamieniają się w kłótnie przekupek na targu.

Więcej o sytuacji w sejmowych komisjach śledczych >>>

 


Poznaliśmy e-maile grup antyaborcyjnych współpracujących z Rosją i wiemy, co mówili o strajkach kobiet. Wśród nich bardzo aktywna jest skrajnie konserwatywna lobbystyczna organizacja Ordo Iuris z Polski, a ściślej mówiąc, jej ówczesny prezes Aleksander Stępkowski, dziś sędzia Sądu Najwyższego i obecny prezes Jerzy Kwaśniewski.

Więcej o powiązaniach Ordo Iuris z Kremlem >>>

Trybunał Stanu dla Glapińskiego? Wreszcie. To przez jego niekompetentne i upolitycznione działania polityka monetarna banku centralnego zagraża dobrobytowi obywateli.

Felieton Elizy Michalik >>>

 


„Końcówka ubiegłego tygodnia. Donald Tusk z Andrzejem Dudą lecą do Waszyngtonu na spotkanie z Joe Bidenem. To rzadki przypadek, by w Białym Domu pojawili się równocześnie prezydent i premier jakiegoś kraju, ale nikt po amerykańskiej stronie nie ma watpliwości, kto jest w tym duecie ważniejszy. Jedynie Tusk może zdecydować, cz Polska kupi śmigłowce apache, na czym Amerykanom bardzo zależy, i praktycznie temu służy ta wizyta. Duda jest obecny tylko ze względów protokolarnych.

Zaraz po podróży do USA Tusk spotyka się w ramach Trójkąta Weimarskiego z prezydentem Francji i kanclerzem Niemiec. Ci, choć skłóceni, na nagłe spotkanie z premierem Polski stawiają się bez mrugnięcia okiem.

I jeszcze jedna scena z ostatnich dni. Kongres Europejskiej Partii Ludowej w Bukareszcie. Donald Tusk jest przyjmowany z honorami, jakby nadal był przewodniczącym Rady Europejskiej. Wygłasza przemówienie <Musimy jasno stwierdzić, że stoimy przed prostym wyborem: albo podejmiemy walkę w obronie naszych granic, naszych terytoriów, naszych zasad – w konsekwencji naszych obywateli i przyszłych pokoleń – albo upadniemy> – ostrzega. Jego słowa odbijają się szerokim echem w światowych mediach.

Zdarzenia te pokazują, jakie znaczenie ma Tusk w polityce światowej” – Piotr Śmiłowicz w najnowszym „Tygodniku Powszechnym”.

Felieton Pabla Moralesa >>>

Duża część posłów składających podpisy pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego popierała go in blanco – wynika z informacji Onetu. Dokumentu do dzisiejszego popołudnia nie dostali nawet szefowie klubów PSL i Lewicy. Mimo to, jak słyszymy, zapadła polityczna decyzja, by przesłuchania przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej ruszyły jak najszybciej.

Więcej o Glapińskim przed Trybunałem Stanu >>>

 


– Jak państwo zauważyli, szczególnie to w ostatnich dniach było tak spektakularne, świat w jakimś sensie trzęsie się w posadach. Wszyscy z najwyższym niepokojem słuchamy czasami słów liderów politycznych, np. W USA, którzy stawiają znak zapytania nad tym, czy NATO tak naprawdę będzie gotowe, a przede wszystkim USA będą gotowe do pełnej solidarności z innymi państwami NATO w tej zapowiadającej się na długi czas konfrontacji z Rosją – stwierdził Donald Tusk w Morągu.

– My projekt, który dzisiaj nazywa się CPK, przeprowadzimy w interesie Polski, za publiczne pieniądze, policzone co do grosza. Nie będzie milionów wypłacanych ludziom za koszenie łąki w Baranowie, nie będzie niesprawiedliwych wywłaszczeń. Znowu będziemy stawiali to z głowy na nogi, tak żeby nikt w Polsce nie pomyślał, że choćby jedna złotówka została zmarnowana, bo jakiś polityk ma wielkie ambicje – stwierdził Donald Tusk.

– Kiedy moi współpracownicy, moje współpracownice przez chwilę zastanawiali się, no to gdzie zaczynamy ten kolejny rozdział, tym razem wielką kampanię o samorząd w Polsce, a jest to ważne także dlatego, że my musimy też przywrócić rangę samorządu terytorialnego, ludzie którzy koncentrują swoją uwagę na dole, w zwykłych życiowych sprawach, nieustannym kontakcie, współpracy, czasami konfrontacji z różnymi interesami i problemami, oni dobrze wiedzą, że bardzo dużo z tych rzeczy możemy i powinniśmy rozwiązywać na poziomie samorządów, a do tego jest potrzebny samorząd uczciwy, niezależny w dużym stopniu od władzy centralnej i zasobny na tyle, na ile to jest możliwe, w środki, narzędzie – stwierdził Tusk w Morągu.

Więcej Tuska w Morągu >>>

 


Myślałem o tym TERRORZE PRAWORZĄDNOŚCI i ciężko było się uspokoić.

Niestety „prawacy” mają rację:

– prawo będzie od teraz w Polsce przestrzegane

– politycy będą odpowiadali przed sądem, jak każdy obywatel

– prokuratura nie będzie zamiatała pod dywan niewygodnych dla polityków spraw

– sądy będą sprawiedliwie osądzały

– przestępcy będą szli do więzienia i będą mieli odbierane nielegalnie zdobyte majątki

To wszystko ciut za dużo, na tak krótki czas po wyborach. Te zmiany idą zdecydowanie za szybko i żaden pisowiec nie zdążył się należycie przygotować. Dlatego właśnie nie mogłem spokojnie spać … myślałem o nich i o ich żonach, które nie będą nawet potrafiły odkręcić kaloryferów.

Czy o taką Polskę walczyliśmy i czy taką Polskę wybraliśmy 15 października?

TAK!! DOKŁADNIE O TO WALCZYLIŚMY I DOKŁADNIE TO WYWALCZYLIŚMY!!

Jeszcze w poniedziałek po południu w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości ma odbyć się pilne spotkanie ścisłych władz partii. Według źródeł Onetu zapaść mają kluczowe decyzje związane z kolejnymi protestami i działaniami największej partii opozycyjnej przeciwko “bezprawnym działaniom rządu Donalda Tuska”.

Więcej  o panice przy Nowogrodzkiej >>>

– Powiedzieliśmy sobie z panem prezydentem, że chyba w interesie pana prezydenta, nie tylko moim, jako premiera, ale także pana prezydenta jest, żeby te ostatnie kilkanaście miesięcy jego kadencji przebiegało w jakiejś normalnej, zdrowej atmosferze. Proszę państwa, jeśli nie damy rady, to przeżyjemy ten rok i trzy miesiące, będziemy szukali różnych sposobów – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

– Jak mówię o kwestii ustawowego rozwiązania kwestii antykoncepcji, ja przecież nie mogę wykluczyć, że pan prezydent zawetuje tę ustawę. Więc mamy oczywiście już w zapasie działanie metodą też rozporządzenia, które przynajmniej trochę złagodzi skutki tego weta. Więc słuchajcie, jeśli nie będzie innego wyjścia, to będziemy starali się nie zaostrzać konfliktu i przez te kilkanaście miesięcy będziemy szukali innych rozwiązań, równoległych – kontynuował.

Więcej wypowiedzi Donalda Tuska >>>

 


Aleksander Smolar w @tygodnik:

„Uważam zresztą, że gdyby nie powrót Donalda Tuska, PiS rządziłby nadal. Polacy nie zdają sobie sprawy, jak trudna musiała być ta decyzja dla niego i dla jego rodziny. W Brukseli cieszył się dużym prestiżem i mógł liczyć na łatwe, przewidywalne życie. W Polsce zaś wystawił się na potężną falę agresji i upokorzeń, nie mówiąc o fizycznym zagrożeniu. Jego siła charakteru, determinacja w walce o głosy podczas licznych podróży po Polsce są godne najwyższego podziwu. Mówię to, bo kiedyś nieźle go znałem i nie zawsze wzbudzał we mnie entuzjazm”.

Więcej o Jędraszewskim podczas pasterki na Wawelu >>>

Miał rządzić do 2031 r., albo jeszcze dłużej. Na naszych oczach upadł rząd, którego faktycznym premierem był przez osiem lat Jarosław Kaczyński. Przez te lata prezes PiS całkowicie przebudował państwo, dewastując niemal wszystko, co zostało zbudowane przez poprzednie rządy. Cień władzy PiS — opartej na dogmacie o nieomylności Kaczyńskiego, na jego fobiach i obsesjach — będzie jeszcze długo unosił się nad Polską.

  • Abp Marek Jędraszewski od 2017 r. jest metropolitą krakowskim, na tym stanowisku zastąpił wówczas kard. Stanisława Dziwisza, gdy ten odszedł na emeryturę. W przyszłym roku arcybiskup także skończy 75 lat, co w Kościele oznacza możliwość odejścia na emeryturę

  • W Krakowie zmiana gospodarza pałacu biskupów przy ul. Franciszkańskiej jest wyczekiwana przez część wiernych i krakowskich duchownych. Obecny metropolita przez ostatnie siedem lat dał się poznać jako duchowny mocno związany z władzą PiS, podejmujący w swoich homiliach narrację z Nowogrodzkiej

  • Wielokrotnie wygłaszał kontrowersyjne tezy na temat katastrofy smoleńskiej, obrażał osoby LGBT i kobiety, krytykował opozycję. Za swoją aktywność zyskiwał przychylność polityków PiS, a prezydent Andrzej Duda nagrodził go państwowym odznaczeniem

Więcej o działalności Jędraszewskiego na korzyść PiS >>>

 


PIS-owcy są obesrani.

Oni naprawdę sądzili, że „będzie tak jak było” i nikt nie będzie ich rozliczał, bo przecież polityków się nie rozlicza – no wiecie, gramy na tym samym boisku, to nam krzywdy nie zrobią…

Ale teraz już zaczynają to czuć… Już smród strachu miesza się ze smrodem palonych dokumentów, tyle, że niestety nie da się spalić tego co już gdzieś w formie elektronicznej zostało skopiowane.

Do świadomości zaczyna docierać – na razie powoli, ale za dwa, trzy dni, wjedzie do mózgów na pełnej kurwie – że nie będzie żadnego „luzowania”. Że jak do drzwi zapukają służby, to nie będzie do kogo zadzwonić, bo ci którzy mogliby odebrać telefon też w tym momencie próbują się dodzwonić do kogoś, albo już są przesłuchiwani i „śpiewają” tak głośno i energicznie, że nie słyszą dzwonka telefonu.

Do tej pory myśleli, że wystarczy, że napiszą Twitta, że jest zajebiście i budżet jest w najlepszej kondycji od Mieszka 1, że wszystkie działania były legalne, zgodne z prawem i interesem Polski… no i że ludzie to przeczytają i odetchnąwszy z ulgą poproszą nowy rząd, żeby działań zaniechał.

TAKIEGO CHUJA!

Od pierwszego dnia prokuratorzy i służby będą działać. Nowy rząd wszelkimi dostępnymi sobie kanałami będzie publikował dokumenty. Niech ludzie zobaczą sami jak jest! Wszystko zostanie wyciągnięte na światło dzienne, każdy najmniejszy przekręt, każda ukradziona złotówka.

NIE BĘDZIE ŻADNYCH ŚWIĘTYCH KRÓW!

Do „braci” szczujniarzy!

Szczujniarze z TVP i PR wyją, ponieważ politycy oraz obywatele wieszczą szybki ich koniec w tej robocie…

Moje drogie pacynki Kaczyńskiego, ciężko na to zapracowaliście. Chamstwem, nienawiścią, kłamstwem. Doprowadzając publiczne media do formy rusko-białoruskiej szczujni propagandowej, którą można było oglądać wyłącznie z pustym żołądkiem. Inaczej rodzina staje się świadkiem niezbyt dyplomatycznej sytuacji zakończonej akrobatyką w toalecie.

Tak, już za tydzień wasze wejściówki do TVP będą nieczynne. Wielu pewnie chciałoby zapomnieć o tym co robiło. Zacząć od nowa. Uciec na chwilkę, zejść z pola widzenia. A potem odbić się znowu mediach.

Muszę was rozczarować. Nic z tego! Pozostaną bowiem programy, które produkowaliście i te będą puszczane studentom dziennikarstwa jako przestroga przed tym, co można uczynić z publicznych mediów. Obok audycji geobbelsowskiego radia, programów Sołowiowa z ruskiej TV czy wyczynów wenezuelskiej Maduro TV.

To są wasze podpisy na cyrografie z Kaczyńskim. To jest was zawodowy testament. I to jest wasze dożywocie poza uczciwymi mediami. No, chyba że do władzy dojdzie szalony klon Kaczyńskiego, któremu potrzebna będzie znowu propaganda szyta młotem pneumatycznym. Wtedy odżyjecie. Ale nie sądzę, by tak było…

Nie współczuję wam. Mam dla was wyłącznie pogardę. Bo na nienawiść nie zasługujecie…

Fundamentalnie nie zgadzam się z tezą, że elektorat @pisorgpl nie zniknie i będzie trwał silny do końca świata i jeden dzień dłużej. Przypomnę, że Kaczyński i jego środowisko wielekrotnie przegrywali wybory, raz nawet nie weszli do Sejmu.

Jest jednak kilka warunków:

1. TVP musi stać się publiczną, aby suweren zobaczył wreszcie prawdę.

2. Komisje śledcze muszą wykonać swoją pracę metodycznie bez politycznego zgubnego teatru.

3. Rząd musi stworzyć Biuro Informacyjne Rządu z prawdziwego zdarzenia, w którym pracować będą spece od politycznego PR a nie politycy.

4. Nastąpić musi faktyczny rozdział Kościoła od państwa.

5. Polityka gospodarcza rządu musi być rozsądna, aby PKB przyrastał stabilnie i liniowo.

6. Naprawa państwa musi być robiona przez fachowców i ekspertów, a nie przez polityków (zdrowie, edukacja, inne usługi publiczne).

7. Rozliczenia z bezprawiem z lat 2015-23 muszą być przeprowadzone przez niezależną prokuraturę i niezawisłe sądy. Żadnych politycznych teatrów, żadnego wyprowadzania polityków obozu ZP z domów o 6 rano w świetle kamer. Metodycznie i krok po kroku.

To są zadania dla @donaldtusk i jeśli zostanie to tak przeprowadzone, wyborców PiS pozostanie garstka 10-15% o znaczeniu marginalnym dla polskiej polityki.

Po rozpoczęciu obrad o godzinie 10 na mównicę wyjdzie premier Mateusz Morawiecki, który wygłosi swoje exposé – najpewniej znów będzie usiłował przekonać większość sejmową do swojej Koalicji Polskich Spraw ponad podziałami politycznymi.

Więcej o procedurze przekazania władzy >>>