Tag Archives: Robert Biedroń

– Muszę powiedzieć, że potwierdza się to wszystko, co czuliśmy instynktownie przez ostanie lata. Podkomisja Macierewicza służyła temu, aby udowadniać nieprawdopodobne tezy. A to, że manipulowała, kłamała, że zmieniała ekspertów, to wszyscy widzieliśmy właściwie każdego dnia. Macierewicz założył sobie tezę polityczną i potem wbrew logice, wbrew prawu starał się tę tezę udowodnić. Kosztowało to dużo pieniędzy, trzeba to rozliczyć – stwierdził Marcin Kierwiński w „Jeden na jeden” TVN24.

– Najbardziej symptomatyczne i to, co jest najbardziej szokujące, jak gigantyczne pieniądze poszły na te gusła Macierewicza. To trzeba rozliczyć, dobrze że premier Kosiniak-Kamysz, minister Tomczyk odspawali tego jego mościa od pieniędzy publicznych. Teraz czas rozliczenia i ewentualnych wniosków do prokuratury – mówił dalej.

– W tej chwili, ponieważ Trzecia Droga podjęła taką decyzję, że idą sami [do wyborów samorządowych], wczoraj był zarząd Nowej Lewicy, zarząd Nowej Lewicy upoważnił pana Biedronia i mnie do tego, żeby podjąć bardzo spokojne, zdystansowane rozmowy z Koalicją Obywatelską na temat potencjalnie możliwości stworzenia wspólnego bloku – powiedział Włodzimierz Czarzasty w Polsat News.

– W jednym z wywiadów wspomniałem o spotkaniu, które zostało w mojej pamięci jako wtedy młodego parlamentarzysty […]. Spotkanie, które odbyło się w willi premiera Morawieckiego przy ulicy Parkowej. O tym spotkaniu dowiedziałem się, myślę, około 30 minut przed samym spotkaniem od Jarosława Gowina, który poprosił mnie, żebym wziął udział w tym spotkaniu. Po drugiej stronie ze strony PiS w tym spotkaniu brali udział Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński, Jacek Sasin, Tomasz Zdzikot, jako osoba, rozumiem, odpowiedzialna za przeprowadzenie wyborów jako prezes Poczty Polskiej – powiedział Michał Wypij w trakcie posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.

– Teraz widzimy, że nowy rząd jest w pełni zdeterminowany, do tego by odbudować praworządność w Polsce, jest to zmiana, która jest przez nas serdecznie przyjęta (…). Jestem przekonany, że Polska może w pełni przywrócić swoją pozycję państwa przestrzegającego praworządności i wspierania UE, razem z polskimi władzami. Jesteśmy bardzo zainteresowani tym, aby polskie władze przygotowały, czy plan działań, czy program przywrócenia praworządności w Polsce – stwierdził Didier Reynders na konferencji prasowej z Adamem Bodnarem.

– Warto to podkreślić, skazany i osadzony Mariusz Kamiński, który dzisiaj odsiaduje wyrok w areszcie. Groził posłowi, a dzisiaj świadkowi Wypijowi więzieniem. Więzieniem i tym, że go zniszczy. Ich, bo to było ich kilka posłów (…) Jeśli koordynator służb specjalnych w willi premiera, swoją drogą w willi premiera, bez premiera, ale z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, mówi, że powinni siedzieć w więzieniu, albo że ich zniszczy, no to to już żarty się skończyły – powiedział Dariusz Joński w Radiu Zet.

– W tej chwili mamy przesłuchanych praktycznie 4 świadków i już po tym wstępie widzimy że osobą decyzyjną co do wyborów kopertowych był zdecydowanie Jarosław Kaczyński. Wbrew na początku premierowi Morawieckiemu, ministrowi Szumowskiemu, także posłów Porozumienia, którzy nie chcieli się zgodzić na to, żeby te wybory się odbyły. Straszono, zachęcano w sposób niestandardowy do tego, żeby zagłosowali za tymi wyborami – stwierdził Jacek Karnowski w TVP Info.

Więcej o komisji śledczej ds. wyborów kopertowych, rozliczeniu Macierewicza i praworządności >>>

 


Poza zapowiedziami programowymi i pewnymi szczegółami personalnymi – zawiera również zapowiedź rozliczenia polityków Prawa i Sprawiedliwości.

W samej umowie nie padają jednak nazwiska – pytała o nie Marcina Kierwińskiego z KO Karolina Lewicka. – To najważniejsi politycy PiS: Kaczyński, Ziobro, Morawiecki, Szydło – wyliczał poseł.

Więcej o rozliczeniu PiS >>>

Przed wyborami, gdy dyktatura się domykała, propaganda partyjna radziła sobie, idąc po bandzie i na grubo – szczując wprost i kłamiąc bez żenady, wstydu i opamiętania. Symetryści pełnili w tym układzie już tylko rolę chórku. Dziś, gdy za moment PiS przejdzie do opozycji (jeśli faktycznie odda władzę), będą potrzebni jak nigdy dotąd.

Dokładnie tak, jak napisałam wczoraj na X: to dla nich nie koniec roboty, tylko jej nowy początek. Teraz będą w pocie czoła zamazywać, rozwadniać, relatywizować, łagodzić, pisać historie na nowo, gumkować niewygodne fragmenty, wmawiać, że ten, kto pamięta, źle pamięta…

Felieton Elizy Michalik >>>

 


Trybunał Konstytucyjny zdecydował o wyższości prawa krajowego nad prawem unijnym. Jednak po sześciu latach rządów PiS żadne ze słów w tym zdaniu nie jest już prawdziwe, każde należałoby opatrzyć cudzysłowem. Po pierwsze, Trybunał Julii Przyłębskiej nie jest Trybunałem Konstytucyjnym, skoro wielu jego członków zostało powołanych ze złamaniem konstytucji i polskiego prawa. Po drugie, w wyroku Trybunału Przyłębskiej nie chodzi o „wyższość prawa polskiego nad prawem unijnym”, gdyż w naszej konstytucji i w uchwalonych przez Sejm ustawach zupełnie jednoznacznie zapisany jest obowiązek przestrzegania przez Polskę zawartych przez nas dobrowolnie międzynarodowych umów.

Esej Cezarego Michalskiego >>>

Polska pod rządami PiS parszywieje z dnia na dzień.
Od wczoraj na bohaterkę PW wylewają się kubły prawackich oszczerstw.

Nic mnie łączy z tą częścią społeczeństwa, zupełnie nic, są mi mentalnie obcy.

Kmicic z chesterfieldem

Polski hymn może zakłócać tylko faszysta @RBakiewicz. On ze swoimi kolegami z faszystowskiego@OnrWielkopolska@ONRLublin woli bojowe zawołanie nazisty Léona Degrelle. Czy @PiotrGlinski, sponsor faszystów, który dał kasę na uzbrojenie bojówek zgadza się z nami?

– mówił lider PO Donald Tusk w czasie swojego przemówienia na placu Zamkowym. Przemowa lidera Platfoemy Obywatelskiej została zacytowana przez agencję Reutera. 

26 sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku rozjeżdża czwartkowy wyrok:

Tłumy na ulicach polskich miast i szczelnie wypełniony plac Zamkowy w Warszawie to wymowny symbol, że obywatelski opór wobec wybryków władzy PiS nie słabnie mimo upływu lat. Polexit nie przejdzie, ale czy odejdzie ta władza?

Więcej o wielkich manifestacjach „Zostajemy w UE” >>>

Tusk: grupa przebierańców postanowiła wyprowadzić naszą ojczyznę z UE

Donald Tusk, lider PO:

Mówiłem wczoraj, że nawet gdybym miał być sam, to będę stał i podnosił ten alarm, bo to jest sprawa naszej przyszłości. To jest sprawa przyszłości naszych…

 

View original post 112 słów więcej

 


NIK pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie budżetowe Ministerstwa Zdrowia za 2020 r. Do zakupu respiratorów od handlarza bronią inspektorzy mieli tylko drobne uwagi. Wystąpienie pokontrolne podpisała wiceprezes Małgorzata Motylow.

Więcej o NIK, w którym nie zawsze Banaś ma wpływ na pisowskich czynowników >>>

Szczęśliwie w awanturze wokół dealu Lewicy z PiS powoli zaczynają wśród opozycji wybrzmiewać głosy, by uspokajać gniewne nastroje i skupić się na przyszłych wspólnych działaniach. Bo obóz demokratyczny, niezależnie od partykularnych ambicji i wzajemnych niechęci, i tak jest skazany na współpracę, jeśli serio myśli o przejęciu władzy za jakiś czas.

Więcej: Marek Beylin o Strajku Kobiet, którego niespecjalnie rozumie Lewica >>>

Ten rząd nie rządzi krajem, tylko propagandą. Propaganda jest jedyną dziedziną, w której wszystko mu się udaje. Perfekcja.

O zakłamanej do perfekcji propagandzie PiS, która kupiła prasę lokalną, teren dostaje pisowskie szambo >>>

Jaki przeszczęśliwy musi być prezes Jarosław Kaczyński – majówka zapowiada się chłodno. Ale w sercach gorąco! Oto z pomocą Mateuszowi Morawieckiemu przybiegła Lewica.

Felieton Moniki Olejnik >>>

Czarzasty, Zandberg i Biedroń zrobili wszystko, aby demokratyczna Polska stała się wobec autorytarnych planów Kaczyńskiego zupełnie bezbronna. Ich zachowanie po raz kolejny potwierdza, że kluczowy konflikt dzielący dziś Polskę to nie jest spór lewicy z prawicą, ale spór demokratycznego centrum z antyliberalnym populizmem – pisze Cezary Michalski.

Sejmowa Lewica rzuciła Kaczyńskiemu koło ratunkowe. Dobrze wypasione, podbite futerkiem, z uchwytami na drinki. Czarzasty zrobił to z cynizmu, Zandberg z powodów ideologicznych, Biedroń z politycznej głupoty. Opozycja, działając razem, mogła wymusić na PiS-ie przyjęcie przygotowanej wspólnie w Senacie ustawy o Agencji Spójności i Rozwoju. Stworzyć w ten sposób minimalne choćby instytucjonalne i prawne gwarancje, że unijne miliardy trafią w uczciwej proporcji do wszystkich Polaków. Do wszystkich samorządów, do wszystkich przedsiębiorców, do wszystkich organizacji pozarządowych, a nie tylko do krewnych Obajtka, do przyjaciół Czarnka, do klonów Ordo Iuris, do ludzi Rydzyka.

Francja, Włochy, Hiszpania i inne kraje, którym naprawdę zależy na jak najszybszym wykorzystaniu wszystkich pieniędzy z Funduszu Odbudowy, będą sobie „kupowały” milczenie i zgodę Polski czy Węgier w zamian za przymykanie oczu na nieprawidłowości przy wydatkowaniu unijnych pieniędzy przez partie Orbána i Kaczyńskiego.

Reszta jest milczeniem, opowieścią pełną wrzasku i wściekłości, lecz nic nieznaczącą. Reszta jest Budapesztem w Warszawie. Gdzie

Esej Cezarego Michalskiego >>>

 


Czy nie jest tak, że udział w nielegalnym wyścigu wymaga uznania jego reguł, a tym samym start w tym wyścigu oznacza złamanie prawa?

Czy mało prawdopodobne, ale jednak potencjalne zwycięstwo z Andrzejem Dudą w tym wyścigu nie uczyni Roberta Biedronia takim samym konstytucyjnym delikciarzem, jakim już jest Duda, albo czuwający nad tym bezprawiem Jacek Sasin?

Więcej >>>

Kmicic z chesterfieldem

Czy dojdzie do wyborów, które zostały wyznaczone za tydzień? Szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak twierdzi, że to niemożliwe, że musiałby zdarzyć się cud.

Czy 7 maja, kiedy ma się odbyć posiedzenie Sejmu Jarosław Gowin przejdzie na stronę opozycji?

Jak się zachowa cała opozycja, bo może zdurnieć, jak to niedawno było z Lewicą i PSL?

Polska nam się rozpada, widać to gołym okiem. Pięć lat rządów PiS doprowadziło do ruiny faktycznej, a nie oratorskiej.

Prawo został zniszczone, budżet ledwo dyszy, nie stać władz na aktywną walkę z zarazą koronawirusa.

Kaczyński prze za wszelką cenę do wyborów, bo wie, że za jakiś czas Duda przegra z kretesem, a to znaczy, iż pójdą siedzieć za niezliczone afery, za bezprawie, za wykluczania Polski, które – w wypadku dalszych rządów PiS – poskutkuje Polexitem, wyrzuceniem Polski z Unii Europejskiej.

Święto Konstytucji 3 Maja to przypomnienie, iż uchwalenie dobrego prawa wcale nie powstrzymuje obalenia go…

View original post 604 słowa więcej

 


Niedorzeczne argumenty, otwarcie homofobiczne, rasistowskie i seksistowskie komentarze utrzymane w tonie „rubasznym”, a także mimowolny komizm zachowań nie przeszkadzały mu w partyjno-rządowej karierze. Nagle coś się stało. Zgubił go nadmiar zaufania do swych krasomówczych zdolności? Dokumentujemy je na 9 przykładach

Mógł się narazić  wypowiedzią z 22 listopada: „Pan prezes się przesiadał, bo też mu nie działała aparatura. Urządzenie przestało działać, migały wszystkie lampki”, gdy opowiadał Interii  o anulowanym głosowaniu na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Albo twittem z 24 września 2019, w którym – zamiast trzymać się przekazu dnia, że trzeba czekać na ostateczny raport CBA w sprawie Mariana Banasia – podważył zaufanie do służb, a tym samym do Mariusza Kamińskiego i pośrednio do premiera.

„Dopadł go gniew prezesa”?

Według „Super Expressu”, który pierwszy poinformował o jego odejściu ze stanowiska ministra – szefa gabinetu politycznego premiera (od grudnia 2017), Suski był następny w kolejce po dymisji marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i wiceministra Jarosława Zielińskiego. „Dopadł ich gniew prezesa”. Czym tak Suski zdenerwował Kaczyńskiego, nie wiadomo. Ale „mówi się o tym, że premier Morawiecki nie był w stanie znieść jego specyficznego sposobu bycia”. Czyli poleciałby za tzw. całokształt?

Faktem jest, że Suski szczególnie gorliwie bronił Kuchcińskiego przed „nagonką”, nawet po dymisji marszałka Sejmu, używając w TVP Info typowych dla siebie niedorzecznych argumentów:

 „No trudno też mieć pretensje do marszałka, który jest z Przemyśla, że nie dojeżdżał rowerem do Sejmu, no, bo to jest niemożliwe”.

Na pytanie, czy rezygnacja Kuchcińskiego, zamyka temat „grillowania” odparł: „Nie. To będzie kontynuowane, zaczynają się czepiać wszystkiego. Na przykład, że marszałek mieszkał z synem w mieszkaniu służbowym. No mój Boże, jeżeli jest to mieszkanie służbowe, a ktoś mieszka kilkaset kilometrów dalej, to jeżeli rodzina jak przyjedzie, to chyba może zamieszkać”.

Nie wiadomo też, czy Kaczyński był zachwycony protekcjonalnym tonem Suskiego w wypowiedzi dla Interii. Poseł-minister tłumaczył anulowanie głosowania przez marszałek Witek kłopotami samego prezesa:

„Pan prezes się przesiadał, bo też mu nie działała aparatura. Urządzenie przestało działać, migały wszystkie lampki”.

Tak czy inaczej, kierownictwo PiS wysyła kolejny sygnał przepychanek na szczytach władzy, co może być wynikiem serii wizerunkowych wpadek i politycznych porażek po wyborach. Jednocześnie Suski został wiceprzewodniczącym klubu PiS w Sejmie, zastępcą Ryszarda Terleckiego.

OKO.press przedstawia tylko dziewięć wypowiedzi Suskiego, które potwierdzają, że jego styl politycznego bycia był – nawet jak na PiS – „specyficzny”. Wypowiadał się z rozmachem, bez zastanowienia, śmiało sięgając po homofobiczne, mizoginiczne i rasistowskie kalki. Chyba też czasami nie rozumiał, na czym polega niestosowność tych wypowiedzi.

Nasz autorski wybór. „Best od Suski” 2012-2019.

1. Czajka jak Czarnobyl

W sierpniu 2019 roku pół Polski śmiało się z Marka Suskiego, który najpierw w TVP Info w rozmowie z Magdaleną Ogórek, a potem na swoim Twitterze podzielił się z Polkami i Polakami skojarzeniem z awarią oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie:

Żartowano, że prezydent USA Donald Trump odwołał wizytę po ostrzeżeniu Suskiego:

2. Schetyna powinien się dla Biedronia umalować i wziąć torebkę

W czerwcu 2019  rysunkowy kawał jaki pojawił się na twitterze Suskiego:

Suski tłumaczył się, że to robota jego asystenta. Nie brzmiało to zbyt wiarygodnie, zwłaszcza, że minister chwali się w mediach, że ma „zdolności malarskie”. Wpis nazwał „kontrowersyjnym”, choć w intencjach jest po prostu chamski, a w wykonaniu głupi, bo dlaczego makijaż Schetyny miałaby się spodobać Biedroniowi? Czy geje się malują i noszą gustowne torebki?

3. Nauczyciele zarabiają prawie tyle co posłowie

Kiedy w marcu 2019 nauczyciele szykowali się do strajku Marek Suski postanowił ich pouczyć, że żądania płacowe nie są uzasadnione. Stwierdził, że różnica między uposażeniem nauczyciela, a posła nie jest wcale taka duża.

Jeśli Suski chciał pomóc PiS i rozbroić nastroje strajkowe, to niekoniecznie się udało.

Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka ZNP mówiła OKO.press: „Z każdą taką wypowiedzią chęć udziału w strajku rośnie. Nauczycieli wzburzyły już słowa premiera o ich niskim czasie pracy, rady ministra Szczerskiego dotyczące celibatu, a także rewelacje Anny Zalewskiej o rzekomych podwyżkach nawet 500 czy 1000 zł. Teraz dołączył poseł Suski. Wszystkie wypowiedzi są tak samo lekceważące. Od rana odbieramy telefony od kolejnych szkół, które pytają, co mogą zrobić, żeby dołączyć do sporu zbiorowego”.

4. Jak nazywa się caryca Katarzyna?

To bodaj najbardziej znany przejaw kwalifikacji intelektualnych Suskiego. Tym razem jednak nikogo nie obraził, po prostu sam siebie ośmieszył. W komisji ds. Amber Gold w grudniu 2016 roku Suski przesłuchiwał sędziego Ryszarda Milewskiego.

Suski: Czy znana jest panu ta osoba?

Milewski: Ale kto?

Ta o pseudonimie „Caryca”.

Przepraszam, ale jedyna caryca którą znam, to Katarzyna.

Katarzyna… A może pan podać nazwisko?

Napisaliśmy wtedy edukacyjny tekst dla Suskiego, można go przeczytać tutaj.

5. Feministki namawiają kobiety, by dawały się gwałcić muzułmanom/terrorystom

W marcu 2017 roku po wyborze Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, co rząd PiS próbował nieudolnie zablokować, Suski pochwalił się refleksją:

„Warto o swoje zabiegać, bo się z człowiekiem liczą. Jak człowiek nie zabiega, to mu na głowę wejdą, powiedzą, że mogą zrobić wszystko i nikt się nie będzie bronił”. I dalej rozwinął argumentację:

Po tej wypowiedzi nasuwa się mnóstwo pytań. O jakie feministki chodzi? Czy znamy przypadki namawiania kobiet przez feministki do zgody na gwałt? Czy znamy przypadki, kiedy feministki usprawiedliwiają gwałt, twierdząc, że mężczyźni/muzułmanie/terroryści „są spragnieni kobiety”? O co chodzi z kwiatkiem?

Odpowiedzi nie są potrzebne. Wygłaszając te zadziwiające zdania Suski nie opierał się na żadnych faktach, lecz korzystał z obiegowych i fałszywych twierdzeń dotyczących kobiet i imigrantów. Powstał typowy zestaw mowy nienawiści:

  • przekonanie, że wszystkie kobiety, a szczególnie feministki, w gruncie rzeczy chciałyby zostać zgwałcone, ale dla niepoznaki zasłaniają się feminizmem (w klasycznej wersji taki pogląd wygłosił inny subtelny myśliciel Korwin-Mikke: „Gdyby pan się znał na kobietach, to pan by wiedział, że zawsze się troszeczkę gwałci”);
  • przekonanie, że przebywający w państwach europejskich imigranci należą do ISIS;
  • przekonanie, że imigranci nieustannie poszukują kobiet, by je zgwałcić.

A wszystkie te działa poseł wytoczył, żeby udowodnić, że rząd PiS dobrze zrobił, bojkotując wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej, co rodzi kolejne pytanie: Czy podczas brukselskiego szczytu Polska była w sytuacji gwałconej kobiety?

Zachęcaliśmy wtedy, by czytelnicy OKO.press powiedzieli posłowi, co myślą o jego wypowiedzi.

6. Antykoncepcja awaryjna to pigułka śmierci

W lutym 2017 Suski błysnął też wiedzą o antykoncepcji awaryjnej, tzw. pigułce „dzień po”. Domagając się wypisywania jej na receptę mówił:

To nie tylko nieprawda (pigułka ellaOne nie przerywa ciąży, o czym pisaliśmy wielokrotnie np. tutaj), ale także absurd.

Suski nazwał lek „pigułką śmierci”. Czy wobec faktu, że preparat wywołuje śmierć ma znaczenie, czy jest na receptę, czy też nie? Czy recepta uchroni przed śmiercią? Czy recepta usprawiedliwia w jakikolwiek sposób sprzedawanie „pigułki śmierci”? Idąc tym tropem należałoby natychmiast wprowadzić receptę na lek MaxOn (lek na potencję), po którym, jak informuje ulotka, może spotkać pacjenta „nagła śmierć”. A co najmniej zawał.

7. A pani dzieci gdzie są? (do przemawiającej posłanki)

6 października 2016 roku Sejm debatował nad obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej aborcji. Trzy dni po Czarnym Proteście, kiedy stało się jasne, że PiS zagłosuje za odrzuceniem projektu w drugim czytaniu. Gdy na mównicę weszła Joanna Mucha z PO, Beata Mazurek i Marek Suski z PiS zaczęli ścigać się w komentarzach:

Głębokie przekonanie, że warto publicznie wypominać posłance opozycji jej prywatną sytuację rodzinną miał w pierwszej kolejności Paweł Kukiz, gdy na swoim fb przypomniał artykuł Super Expressu pt. „Joanna Mucha rozwiodła się. Synowie posłanki PO zostaną z tatą” i opatrzył go komentarzem: „Otóż matka, która zostawia własne dzieci i idzie na Manifę, by domagać się jeszcze na dodatek bezproblemowej, w zależności od jej widzimisię, możliwości zarzynania trzymiesięcznej żywej istoty to…”.

Tym samym nurtem rzeki (zatrutej ściekami) popłynęli Beata Mazurek i Marek Suski.

8. Suskiemu gej kojarzy się z zoofilem. Wiesza też zdjęcia gejów w toalecie

Homofobiczne skojarzenia to nie pierwszyzna u posła Suskiego. W 2012 roku poseł Robert Biedroń przekonywał z sejmowej mównicy, że warto przestrzegać praw zwierząt. Suskiemu natychmiast się skojarzyło: „byle nie związki partnerskie!”.

Potem tłumaczył, ale wyszło jeszcze gorzej:

„Wszyscy mamy poczucie humoru. [Biedroń] mówił, że zwierzęta trzeba traktować po partnersku. Ja tylko powiedziałem, byle nie związki partnerskie, miałem na myśli zoofilię. Ale czy nie można sobie żartować nawet z tego typu rzeczy?”.

Marek Suski jest – jak donoszą media – wielkim miłośnikiem zwierząt. Wydawałoby się, że słowa Biedronia będą dla niego jasne. Chodziło zapewne o „tego typu rzeczy”.

W 2013 roku Suski wyniósł do toalety sejmowej zdjęcia par homoseksualnych będące częścią wystawy Kampanii Przeciw Homofobii. I dokumentował swoją akcję umieszczając w sieci zdjęcia z toalety.

Posłanka PiS Elżbieta Witek, szefowa komisji etyki (którą w grudniu 2018 Suski zastąpił w rządzie), uznała, że był to jedynie „głupi, chłopięcy żart”. Poseł miał wtedy 55 lat i 12 lat stażu w Sejmie.

9. „No, i wasz murzynek głosuje razem z wami” (o czarnoskórym pośle)

W poprzedniej kadencji Sejmu (w 2012 roku) Suski pokazał, że zestaw jego uprzedzeń nie ogranicza się do opozycji, kobiet i osób LGBT+. Czarnoskórego posła Johna Godsona (PO), w rozmowie z koleżanką z komisji nazwał „waszym murzynkiem”:

„No, i wasz murzynek głosuje razem z wami…”.

Na te słowa koleżanka z PO odpowiedziała „Nie chce iść do ciebie”.

W kontekście wszystkich wypowiedzi Suskiego trudno się dziwić Godsonowi, że woli się trzymać z daleka od partii, w której wygaduje się takie rzeczy, choć wiele poglądów Godsona bliższych było PiS niż PO.

PiS nie ogląda się na instytucje unijne, które wymagają trzymania się standardów demokratycznych. PiS się spieszy z zamordyzmem, aby twierdzić, że Polacy tak chcą. A co nam zrobicie? Oczywiście, zrobią Polexit.

„Prawo stron do rzetelnego procesu jest dla mnie ważniejsze od mojej sytuacji zawodowej” – ogłosił Paweł Juszczyszyn, sędzia z Olsztyna, który został w trybie natychmiastowym odwołany z delegacji po tym, jak wezwał Kancelarię Sejmu do ujawnienia list poparcia KRS. Jako pierwszy zastosował się do wyroku TSUE. Łętowska: władze próbują efektu mrożącego

(komentarz wpisu na kmicic z chesterfieldem >>>)