Czy opozycja może pokonać PiS? Według eksperta jest to możliwe. – PiS jest do ogrania w sposób wręcz podręcznikowy – mówi dr Wojciech Szalkiewicz.
Więcej o tym, jak wygrać z mordami zakłamanymi PiS >>>
PiS należy ograć ich metodami, chamskością i wulgarnością. Kaczyński sepleni o mordach zakazanych, to walnąć go na odlew mordami zakłamanymi, bo to prawda! Tak zakłamanych polityków nie było u władzy po 89 roku.
Dopiero po 1989 r. rozwijamy się szybciej niż Zachód. A to PiS nazwał „Polską w ruinie”! Tymczasem wiele wskazuje, że to kontynuacja rządów PiS zablokuje nasz dalszy marsz ku krajom bogatym.Inwestycje są rekordowo niskie,a liczba pracujących nie rośnie.
Komitet Polityczny PiS przyjął uchwałę ws. obecności naszego kraju w UE. Rzeczniczka Anita Czerwińska powiedziała mediom: „Chcemy, żeby Polska była członkiem UE, ale pozostała państwem suwerennym”.
Obecność w UE – jej zdaniem – „nie oznacza, że musimy się godzić na postępujący, pozatraktatowy proces ograniczania suwerenności państwom członkowskim”.
Więcej o zaprzeczaniu sobie na temat Polexitu przez PiS >>>
Mamy do czynienia z fenomenem na skalę światową, ewentualnie może da się to porównać tylko z krajem niekatolickim, a muzułmańskim, z Iranem. Moim zdaniem iranizacja polskiego katolicyzmu jest faktem społecznym. Mam tu konkretne przykłady, których jest na pęczki, i to nie tylko Rydzyk. Ostatnio to bp Jędraszewski, który przekonał samorządowców Małopolski, że rezygnacja…
View original post 90 słów więcej
Otwartość? Pokusa? Nawrócenie? Co kieruje myślicielami laickimi, którzy przedzierzgają się w apologetów Kościoła? Adam Michnik poleca: spór o Benedetto Crocego.
Esej Tadeusza Zatorskiego >>>
Śmierć tego wielkiego teologa przeszła w Polsce niemal niezauważona. To pokazuje skalę upadku naszej myśli teologicznej, w której prym wiodą umysły służalcze i ograniczone.
Prof. Stanisław Obirek pisze o Hansie Küngu >>>
Średnia ocena “Smoleńska” w serwisie IMDb spadła w niedzielę do 1,2 pkt (na 10 możliwych). Film Antoniego Krauzego osiągnął dno, wyprzedzając takie dzieła jak “Ptakodemia” i “Geniusze w pieluchach”.
Więcej o „Smoleńsku”, najgorszym filmie świata >>>
Przypomnę tylko najsłynniejsze HITY SMOLEŃSKIEJ ŚCIEMY:
1. Teoria wielkiego magnesu, który ściągnął samolot na ziemię.
2. Teoria sztucznej mgły rozmyślnie rozpuszczonej w rejonie lądowania.
3. Teoria helu rozpuszczonego nad lotniskiem, co miało zachwiać parametrami samolotu
4. Teoria bomby ukrytej w gaśnicy.
5. Teoria bomby termobarycznej która wybuchła po wylądowaniu samolotu.
6. Teoria świadomego podawania złych parametrów pilotom.
7. Teoria bomb wybuchających jak parówki.
8. Teoria wybuchu liniowego.
9. Teoria wybuchu bomby ukrytej w skrzydle.
10. Teoria wybuchu punktowego.
11. Teoria wady fabrycznej Tupolewa, która miała być rozmyślnie zaplanowana i zamontowana podczas serwisowania samolotu. Nie podano oczywiście na czym miałaby polegać.
12. Teoria zamachu terrorystycznego. Po normalnym wylądowaniu samolotu terroryści mieli uśpić pasażerów i upozorować wybuchami katastrofę.
Felieton Krzysztofa Skiby >>>
Więcej o głosowaniach w Sejmie przegranych przez PiS >>>
Rzeczywiście mamy do czynienia z sytuacją bezprecedensową, kiedy zarówno instytucja, która ma chronić i pomagać ludziom, czyli Kościół, jak i rząd wybrany przez społeczeństwo do tego, aby dobrze zarządzać w sytuacji kryzysowej, ponoszą klęskę i kompromitują się na naszych oczach – mówi prof. Stanisław Obirek, filozof, teolog, antropolog kultury, były jezuita. I dodaje: – To, co jest najbardziej w tym przygnębiające i przerażające, to fakt, że wydaje się, że i jedni i drudzy nie mają świadomości, że słowami i gestami zaprzeczają swojej misji, podstawowym, elementarnym zadaniom, za które są opłacani, czy to z datków przez wiernych, czy podatków płaconych przez nas wszystkich. To jest dla mnie moment zapaści państwa i najpotężniejszego związku religijnego, jakim jest polski Kościół katolicki.
W Niemczech ostatnio głośno było o sprawie kardynała Woelkiego z Kolonii, który dopiero pod presją mediów i najbliższych współpracowników opublikował w końcu raport o nadużyciach, który zaowocował automatycznym podaniem się do dymisji dwóch biskupów, którzy są wymieniani w raporcie jako ci, którzy tuszowali pedofilię.
Wywiad z prof. Stanisławem Obirkiem >>>
I prezeska Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uznanie za niekonstytucyjne niektórych przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. W ocenie prawników pismo Manowskiej zmierza do ograniczenia jawności.
Wniosek pani Manowskiej do TK zmierza do zlikwidowania skutecznego dostępu do informacji publicznej. To dzięki jawności udawały się najbardziej spektakularne działania opozycji. Gdyby nie jawność, nikt z nas nigdy nie dowiedziałby się o nagrodach, drugich pensjach rządu PiS.
Więcej o tym, jak chcą zakneblować jawność swojej korupcji >>>
Już samo powołanie komisji ds. pedofilii odbyło się w dość osobliwym trybie. Jednym z kandydatów do komisji był bardzo zasłużony, jeśli chodzi o ujawnianie przypadków pedofilii i ich tuszowania w Kościele, ks. Isakowicz-Zaleski z Krakowa. Niestety nie został powołany do komisji tylko dlatego, że był sygnał z Krakowa, czyli od abp. Jędraszewskiego, aby go nie wybierać. To oznacza, że nawet na poziomie ustalania składu osobowego tej komisji doszło do wyraźnej uległości naciskom kościelnym – mówi prof. Stanisław Obirek, filozof, teolog, antropolog kultury, były jezuita. I dodaje: – Prymas jest odpowiedzialny za to, bo podlegają mu struktury we wszystkich diecezjach. Rok temu zabierał głos w świetle reflektorów i zapowiedział, że oddaje sprawę do Watykanu; teraz, gdy wiadomo, że spotkał się z ofiarami i prawnikami ofiar ponad rok wcześniej, mówi, że nic nie może zrobić, to oznacza, że nie potrafi spełniać swojej roli w episkopacie i powinien się podać do dymisji. Była taka praktyka w Kościele, że nawet papieże chronili się do eremu, bo uznali, że świat ich przerasta. Tutaj nie widzę żadnych gestów poza pustymi deklaracjami, za którymi nie idą żadne czyny.
Rozmowa z prof. Stanisławem Obirkiem >>>
Inflacja w Polsce rośnie od kilku miesięcy. Zapewne przez panikę związaną z koronawirusem wzrośnie do niewidzianych od dawna rozmiarów. Okazuje się jednak, że niektórzy polscy politycy nie tylko nie widzą problemu, to jeszcze dają elektoratowi złote rady. O kogo chodzi? Oczywiści o Marka Suskiego.
Wujek Dobra Rada
Na tak trudny czas, jaki mamy obecnie w Polsce, pozostaje nam żałować, że sterów władzy nie trzyma w rękach Suski. Swoim bystrym, analitycznym umysłem zauważył, co dzieje się w naszym kraju. Dlaczego mamy inflację? Sami jesteśmy sobie winni!
Co powinniśmy robić w obecnej sytuacji panie pośle? – za nas takie pytanie zadał politykowi Fakt.
– Przede wszystkim nie wykupywać tej żywności, która jest, bo jak wszyscy się rzucają i wykupują, to producenci i sprzedawcy podnoszą ceny – powiedział jak już dziś wieszczymy przyszły minister finansów.
Sprawa jest jednak ponoć bardziej skomplikowana. Poseł PiS chyba wietrzy w tej całej aferze dot. inflacji spisek GUS-u i mediów. Dlaczego? On bowiem wcale nie płaci więcej za swoje zakupy! – Codziennie robię zakupy i nie widzę podwyżek. Może kilka produktów, ale to nie są produkty pierwszej potrzeby – dodaje Suski.
Zamrożenie cen
Dane z GUS-u czy Eurostatu są jednak pesymistyczne. Inflacja w naszym kraju rośnie, w skali UE niemal już w niej przodujemy (gorzej jest teraz tylko na Węgrzech). Władza dostrzega problem – mimo słów Suskiego – i chce z nim walczyć.
Niestety pomysły rządu mogą okazać się tak nieudane jak słynny już druk dot. odroczenie składek ZUS dla przedsiębiorców (pisaliśmy o sprawie tutaj). Okazuje się, że w planach jest wprowadzenie cen maksymalnych na rynku. Jaki efekt może to przynieść? Jak zauważa na Twitterze Robert Gwiazdowski, zapewne żaden!
A dokładniej: takie pomysły są ryzykowne, bowiem mogą doprowadzić do tego, że producenci przestaną sprzedawać swoje produkty. Wraz z rosnącą inflacją w pewnym momencie przestaje się to bowiem opłacać! Gdy problem narośnie do pewnych rozmiarów, nawet taki tytan intelektu jak Suski już nie pomoże…
Kaczyński w wywiadzie dla RMF FM powiedział pośrednio iż mamy koniec demokracji.
I nie tyle chodzi o termin wyborów prezydenckich, co o decyzję jego, kto ma być prezydentem. A wyborcy mogą się zarażać, a potem zdychać.
W Polsce dojdzie do sytuacji gorszej niż we Włoszech. Nie tylko z powodu niewydolności służby zdrowia, co kompletnego nieprzygotowania. Nie ma wszystkiego: maseczek, testów, kombinezonów, miejsc w szpitalach i personelu.
Wielu epidemiologów uważa, że teraz mamy ciszę przed burzą. Burza nadejdzie. Szczególnie w Polsce, nie mamy danych zachorowań, bo nie są przeprowadzane testy.
Kim zatem jest Kaczyński? Wieszczyłem, że jego brat Lech uśmiercił 96 osób, Jarosław Kaczyński szykuje katastrofę smoleńską dla całego narodu. Koronawirus to tupolew, który wyrżnie w ziemię.
Ilu z nas się uratuje?
Jak dotąd to wolne i niezakłócone wybory miały PiS dawać prawo do rządów, a nawet do rujnowania fundamentów demokracji. Ta narracja umarła 21 marca 2020. Kaczyński pokazuje, że skończyła…
View original post 350 słów więcej
Bardzo właściwie, a wręcz genialnie pisze o Dudzie słynna Gabriela Lazarek;
Panie Duda !
Oczekuje Pan uczciwej kampanii? Przeszkadzają Panu gwizdający na Pana ludzie? Uderza to w Pana rodzinę?
Może porozmawiajmy o Panu Pawle Adamowiczu, którego hejt prowadzony przez Pańskie ugrupowanie, zabił? Może porozmawiamy o Jego rodzinie?
Może porozmawiamy o zaszczuwaniu Pana Grodzkiego, czy Pana Juszczyszyna? A może o Panu Brejzie i Jego ojcu porozmawiamy? Albo o wizerunkach osób powieszonych na szubienicach?
Może o obietnicy golenia głowy posłance? Albo o protestujących kobietach nazwanych szmatami?
Tekst Gabrieli Lazarek tutaj >>>
Mateusz Morawiecki stworzył z funkcji premiera funkcję mitomana.
To jest wkład tego człowieka w politykę PL – mitomaństwo własne. Dla mnie kojarzy się z aksjologiczną wartością obnażania – ekshibicjonizmem.
Morawiecki zwykle twierdzi: ja tam byłem, to i to robiłem. Co zawsze okazuje się trzecią postacią prawdy zdefiniowaną przez genialnego ks. Józefa Tischnera – gówno prawdą.
Takie gówno serwuje mitoman Morawiecki. A ostatnim jgo gównem jest stwierdzenie, że pensje pielęgniarek mają się dobrze, gdyż w kraju mamy niski poziom utrzymania.
Morawiecki ma – oczywiście – niski poziom inteligencji. Jest figurantem Kaczyńskiego, a w Santander BK był słupem dla hiszpańskiej finansjery.
Inny abnegat rozumu Piotr Gliński nie swój szmal rozdaje, a to Rydzykowi, a to Czartoryskim, a ostatnio kasę rzucił na kościelne gazetki ścienne. Antyminister, a dokładnie minister niekultury.
Polska jest jednym z najtańszych państw UE. Czy to wystarczy, by godzić się na niskie płace? Według premiera Mateusza Morawieckiego tak. Szef rządu…
View original post 359 słów więcej