15 kwietnia 2024
Więcej o pokrace Błaszczaku, który zakupił szmelc >>>
Rafał Trzaskowski wygrał wybory w Warszawie w pierwszej turze, co przy tak rozkopanej i zakorkowanej stolicy było nie lada wyczynem. W Koalicji Obywatelskiej zdawali sobie sprawę, że może być różnie, szczególnie politycy mieszkający bliżej centrum.
Felieton Renaty Grochal >>>
Odpowiedz
7 marca 2024
#Pablieton
Od marszu Miliona Serc po burdy Solidarności. Kilka uwag…
Pamiętacie Marsz Miliona Serc? Było nas milion. Wkurzonych na władzę, jak cholera. Nienawidzących PiS. Mających po kokardy podłego reżimu. I? Z naszej strony nie poleciała w kierunku policji ani jedna petarda.
Nie było rozbijania witryn w sklepach, nawalonych ludzi, chamstwa i agresji.
Na trasie przemarszu widywaliśmy niewielu policjantów. A ci, którzy nam towarzyszyli był uśmiechnięci, wyluzowani, mili. Bo i my tacy byliśmy. Przyzwoitych ludzi nie trzeba bowiem pilnować. Oni pilnują się sami.
Dziś członkowie Solidarności przypomnieli nam po co są demonstracje. W swoim niezaprzeczalnie ekskluzywnym stylu. Otóż demonstracje są po to, by dać w ryj policjantowi, walnąć przechodnia kostką brukową, zdemolować kilka ulic w Warszawie i wybluzgać całą nienawiść do tych, którzy odesłali do politycznego lamusa twoich kumpli. Kumpli dzięki przychylności których żyłeś przez ostatnie lata, jak pączek w maśle…
Czy my po ośmiu latach kaczyzmu czuliśmy się bardziej komfortowo? Czy nie targały nami emocje? Targały. I to ogromne. Ale zachowaliśmy również zwykłą, ludzką przyzwoitość. To nas różni od upartyjnionych związkowców. Demonstrowaliśmy w obronie demokracji a nie na rozkaz związkowych bonzów. Demonstrowaliśmy z poczucia obowiązku a nie poczucia solidarności z upadłym reżimem. I nie robiliśmy zadymy…
Bo ta dobrze sprzeda się w mediach. Bo będzie szum. Bo wreszcie można przywalić rządowi, który nas nie sponsoruje…
Tyle w tym uczciwości co romantyzmu w wojnie. Tyle w tym prawdziwych uczuć co w związku Trumpa i Melani.
Zauważcie, że w zeszłym tygodniu, gdy reprezentantów „S” było niewielu, obyło się bez burd. Do Warszawy przyjechali prawdziwi rolnicy. Chcieli załatwić problem. Dziś okazuje się, ze Zielony Ład jest kasowany przez KE a demonstracja puchnie od agresji. Czyżby spełnianie postulatów było przyczynkiem do nienawiści? Ciekawe…
Wnioski są oczywiste. Rolnicy poszli do domów a przed sejmem zostali zadymiarze. Rozwiązany problem rolników to jest bowiem tragedia dla Piotra Dudy. Człowieka, który dumnie milczał, gdy Morawiecki ów ład podpisywał i rozrabia, gdy D. Tusk Zielony Ład wyrzuca do kosza. Komuś coś tu się jeszcze nie zgadza?
>>>
Kolejna część raportu Jacka Kurskiego o przyczynach porażki Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich wyborach. Były prezes TVP poświęca w niej bardzo dużo miejsca byłemu premierowi. Reakcja Jarosława Kaczyńskiego pokazuje, że „Kurze” udało odnieść pewne sukcesy w wewnętrznej rozgrywce w PiS.
Więcej o raporcie Jacka Kurskiego >>>
28 stycznia 2024
– Daniel Obajtek będzie bronił się przed zarzutami, które już ma, i tymi, które jeszcze mogą się pojawić, gdy NIK w końcu zostanie wpuszczona do Orlenu – mówi prawnik prof. Michał Romanowski.
Więcej o Obajtku i pisowskich członkach komisji ds. Pegasusa >>>