„Gazeta Wyborcza” informowała o poleceniu służbowym, jakie w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego (postanowienie z 14 grudnia zobowiązuje Skarb Państwa do powstrzymania się od konkretnych działań wobec TVP i PR), wydali swoim pracownikom szefowie TAI: Michał Adamczyk i Samuel Pereira oraz szef „Wiadomości” Marcin Tulicki. Zgodnie z nim, podlegli im pracownicy mają „bezwzględnie blokować każde działanie zmierzające do bezprawnego wejścia do budynków TVP, w tym TAI”.
Informacje „Gazety” potwierdza także nasz informator, który donosi, że pracownicy redakcji informacyjnych i publicystycznych zostali postawieni w stan najwyższej gotowości. Zaplanowano nocne dyżury w godzinach od 23 do 8 rano, a operatorzy i reporterzy są przygotowani do relacjonowania na żywo „siłowego przejęcia” telewizji w każdej chwili.
Wygląda na to, że broniący TVP w obecnym kształcie pracownicy nie tyle liczą się z możliwością „siłowego wejścia” służb do telewizji, co właściwie na nią liczą. Jak twierdzi informator WP, wszystko po to, by zrobić „show” i wykorzystać zajście do propagandowej narracji.
Polska ma nadzieję, że już za kilka miesięcy uda się odblokować część pieniędzy z KPO i wszystkie fundusze spójności, czyli 76,5 mld euro. Co nie oznacza, że pieniądze popłyną od razu, bo potrzebne są projekty, których poprzedni rząd nie przygotował.
Więcej o tym, jak KPO będzie napływała do Polski >>>
PiS otrząsa się po przegranych wyborach i przygotowuje się do kolejnych. Pierwsze decyzje Jarosława Kaczyńskiego nie budzą jednak entuzjazmu wśród członków PiS. Obawiają się, że wchłonięcie do ich struktur Adama Bielana i Łukasza Mejzy może odbić się partii czkawką.
Więcj o Radzie Politycznej PiS, na której przyjęto łajzy Bielana i Mejzę >>>
„@MorawieckiM jest dla mnie ucieleśnieniem tego, co może być najgorsze w korpoludzie i w polityku. Absolutny cynizm, gotowość zrobienia wszystkiego, żeby tylko się promować i utrzymać na stołku. Każde kłamstwo, każde draństwo jest OK. Wykreowanie nieprawdziwego życiorysu, skala nihilizmu tego człowieka i patologicznego zakłamania jest zupełnie nieprawdopodobna, wstrząsająca. Paskudna postać” – Tomasz Lis w „Tomasz Lis Na żywo”.
Morawiecki na spotkaniu z Zełenskim.
Felieton Jerzego Sawki >>>
PiS ma poważny problem – donosi Onet. Chodzi o stan zdrowia Jarosława Kaczyńskiego, który wciąż nie wrócił na swoją przedwyborczą trasę. Operacja stawu kolanowego miała bowiem nie pójść tak, jak zakładano, polityk miał również przejść sepsę. Rzecznik PiS dementuje jednak te doniesienia.
Więcej o niedomagającym Kaczyńskim >>>
Sekretarz obrony USA mówi o możliwości ataku Rosji na Polskę, a w tym czasie polski wicepremier ds. bezpieczeństwa i jego premier całe dnie są zajęci szukaniem głosów dla kolesia w NBP i rozdawaniem stanowisk dla uzyskania głosów. Oraz straszeniem własnych posłów wyborami.
Adam Glapiński to wierny towarzysz Kaczyńskiego od początku, od 89 roku. Stał obok prezesa już w Porozumieniu Centrum, partii, która się nie rozwinęła, Glapiński wraz z innymi członkami PC był winny brudnych interesów Kaczyńskiego (Art-B).
Wówczas Kaczyński skończyłby się jako polityk, ale uratował go Jerzy Buzek,który powołał jego brata Lecha na ministra sprawiedliwości. To było koło ratunkowe, które tego największego szkodnika Polski uratowało od zapomnienia.
Niestety, los nie kopnął Kaczyńskiego w dupę, Polska została przez Kaczyńskiego kopnięta w dupę. Ten zacofany człowiek, intelektualna ciemnota, niewydarzony (kobiety bądź mężczyźni nie interesują się nim seksualnie, bo to miernota etetyczna) psim swędem wszedł do polityki i za pomocą korumpowania ciemnego ludu niszczy kraj.
Jednym z narzędzi rujnowania ojczyzny jest Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. Doprowadził do inflacji, która oficjalnie wynosi 13 procent (jedna pensja w roku wyrzucona na śmietnik), a rzeczywista inflacja to jednak 22 procent.
I się nie zatrzyma. PiS nie…
View original post 132 słowa więcej
Morawiecki tak się odcinał od Unii wytrwale, że w Kijowie reprezentował tylko siebie, a Unii wcale, i nie przywiózł tam niczego wartościowego, a jedynie prezesa Kaczyńskiego, a choć ludzie tam bardzo głodni, Zełeński tego prezentu nie przyjmie.
Pozornie niewiele jest podstaw do optymizmu w połowie marca 2022. Nie wyszliśmy jeszcze z pandemii, a już wybuchła krwawa, przerażająca, bezmyślna wojna Putina z Ukrainą. Jednak pozory mylą. Popatrzmy na pozytywne strony, pomimo i nie umniejszając tragedii naszych braci Ukraińców.
Wpis Romana Giertycha >>>
Wyjazd szefów rządów Polski, Czech i Słowenii zostało ocenione przez “Bild” jako “historyczna misja pokojowa”. Niemiecki dziennik zwraca szczególną uwagę na Jarosława Kaczyńskiego i wspomina jego brata, Lecha, który w 2008 roku wygłosił poruszające przemówienie podczas protestów w Gruzji.
Więcej o wyprawie Kaczyńskiego i Morawieckiego do Kijowa >>>
Łomot, który dostał Morawiecki w Parlamencie Europejskim, pokazuje jakim jest zgniłkiem. To pokazuje jeszcze bardziej Kaczyńskiego, który wysłał swego pachołka do PE, bo ma go głęboko w dupie.
Ta władza jest już baaardzo daleko od Unii Europejskiej. Oni już są po Poleksicie, tylko nie wiedzą jak to oficjalnie zakomunikować swoim wyborcom, których tylko 4 proc. jest za takim rozwiązaniem.
– Wyrok Trybunału Konstytucyjnego przykłada siekierę do jedności UE – mówiła Ursula von der Leyen podczas debaty dot. Polski w Parlamencie Europejskim. – Integracja europejska to dla nas wybór cywilizacyjny i strategiczny. Nigdzie się stąd nie wybieramy. Chcemy Europę ponownie uczynić silną – podkreślał z kolei Mateusz Morawiecki.
Więcej o wystąpieniu Morawieckiego w Parlamencie Europejskim, gdzie zaserwował kłamstwo za kłamstwem >>>
Byli premierzy w dosadnych słowach odpowiedzieli na wystąpienie Mateusza Morawieckiej w Parlamencie Europejskim. – Odczuwam wstyd, że po raz kolejny przez działania pana rządu mówimy tu o Polsce – mówił Marek Belka. – Ważniejsi politycy obozu rządzącego wielokrotnie atakowali UE, dzisiaj zagrożeni utratą pieniędzy, bez których przegrają kolejne wybory, chcą dialogu i kompromisu. To jest fałsz – komentował…
View original post 116 słów więcej