Tag Archives: Jakub Majmurek

Po majówce ma dojść do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Donaldem Tuskiem. Można się spodziewać, że rozmowa nie będzie łatwa, bo ostatnie dni przypomniały jak szorstkie i trudne są relacje głowy państwa i rządzącej większości.

Artykuł Jakuba Majmurka o zaostrzającej się wojnie Dudy z rządem Donalda Tuska >>>

 


PiS zorganizowało konwencję pod hasłem „Wolni Polacy wobec zmian traktatowych UE„, która rozpoczęła kampanię tej formacji przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego

Gdyby sobotnią konwencję inaugurującą kampanię PiS w wyborach europejskich próbować opisać w kategoriach filmowych, nasuwa się skojarzenie tylko z jednym gatunkiem: kinem grozy.

Więcej o Kaczyńskim na konwencji Targowicy >>>

 


Największa partia opozycji nie tylko nie potrafi narzucić tematu debaty publicznej, ale coraz częściej sprawia wrażenie formacji, która rozmawia głównie sama ze sobą, o swoich własnych wewnętrznych problemach. To może zmienić polską politykę.

Więcej o Kaczyńskim, który nie ma pomysłu na PiS >>>

W sieci zaczyna wrzeć. Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych wskazuje na „rozczarowanie” i „zawód” postawą Hołowni, jednoznacznie negatywny sentyment wobec środowiska Trzeciej Drogi, zwłaszcza marszałka Sejmu; jest on określany jako „blokujący” zmiany dotyczące praw kobiet. Szymona Hołownię od czci i wiary odsądzają kobiece organizacje, klub Nowej Lewicy i posłanki KO. Pojawiające się i głośno nazywane emocje to wściekłość i gniew. Hołownia próbuje więc nieporadnie gasić wzniecony przez siebie pożar.

Felieton Karoliny Lewickiej o Hołowni >>>

#Pablieton short

O panu Bochenku i imigrantach… Słów kilka

Rafał Bochenek. Jedna z twarzy PiS. Młody polityk, który tworzył zręby kampanii tej partii. Człowiek, który odpowiadał za sporą część jej przekazu. Zwłaszcza tego, który szczuł na imigrantów.

Zanim przejdziemy do ocen, przypomnijmy kilka jego cytatów: – W Polsce nie ma islamskich imigrantów tylko dlatego, że zmienił się rząd.

– Europa jest naszym domem i powinna być miejscem bezpiecznym, ponieważ dom musi być bezpieczny. Powinniśmy działać, by osoby niesprawdzone nie trafiły na teren UE.

– Jako Prawo i Sprawiedliwość jesteśmy gwarantem tego, że polski system migracyjny będzie szczelny, a wszystkie osoby, które będą tu przyjeżdżały, będą sprawdzone.

A tu prawdziwa perełka!!!

„Polityka migracyjna UE, która jest teraz prowadzona i prowadzi do rzekomej relokacji uchodźców, czy migrantów ekonomicznych na terenie całej UE to jest tak naprawdę legitymizacja działań tych grup przestępczych, które przemycają tych ludzi, którzy wręczają im nielegalne dokumenty, którzy w sposób nielegalny doprowadzają do tego, że te osoby tutaj, na terenie UE się znajdują.”

Ups… Rzekł miś koala…

Nagle okazuje się, że Pan Bochenek sam solidnie korzystał na „legalnej” imigracji. Ba przecież skutecznie zabiegał o dostarczenie do rodzinnego gospodarstwa ekonomicznych uchodźców z Azji. Zabiegał u politycznych kumpli w MSZ. Zabiega gorliwie i chętnie. Jak to w PiS. Dodajmy, że Azja to kontynent na którym islamski terroryzm ma się doprawdy doskonale…

Jak Kali ukraść krowę to dobrze. Jak Kalemu ukraść krowę to źle. Sentencja z Sienkiewicza idealnie oddaje mentalność kacyków z PiS. To ludzie, którzy na podwójnych standardach, podwójnej moralności oraz kłamstwie zdobyli władzę i przez osiem lat ją utrzymywali.

Imigranci z UE są fatalni. Imigranci dla pana Bochenka zaś cudowni. Polska pod rządami setek i tysięcy „Bochenków” była krajem sprywatyzowanym na potrzeby partyjnej sitwy, która nazwała się „Prawo i Sprawiedliwość” dokładnie po to, by czynić bezprawie i niszczyć sprawiedliwość.

Owa sprawiedliwość była inna dla pospólstwa – czyli nas. Inna zaś dla „elyty” Kaczyńskiego – czyli ich. Pan Bochenek bowiem przez lata szczuł na imigrantów a potajemnie podkochiwał się w ich biznesowej sile… Tak się w tym rozkochał, że pewnie wbrew sobie zechciał ich teleportować do Polski.

Jak to nazwać? Hipokryzją? Nie, to zbyt delikatne słowo…

Felieton Pabla Moralesa >>>

 


Jak przekazują politycy Suwerennej Polski, ich szef, Zbigniew Ziobro walczy ze złośliwym nowotworem przełyku i jest w trakcie leczena onkologicznego. 

Więcej o Ziobrze w oceanie >>>

Felieton Pabla Moralesa >>>

Proces „sprzątania po PiS” to do tej pory największy i najbardziej finansowo wymierny sukces ekipy Donalda Tuska. Rząd potrzebuje jednak nowego paliwa.

Więcej o tym, co po sprzątaniu po PiS >>>

 


PiS, choć wygrał wybory, stracił władzę. Wraz z krzepnięciem rządów koalicji 15 października partia traci kolejne przyczółki w szeregu instytucji, jakie opanowała w ciągu ostatnich ośmiu latach, poczynając od TVP. Nie ma w tym jeszcze żadnej wielkiej tragedii: w demokracji normalne jest to, że czasem ma się władzę, a czasem jest się w opozycji.

Esej Jakuba Majmurka >>>

 


Weto prezydenta Dudy – decyzja podjęta po wielkim nacisku ze strony własnego środowiska, rozczarowanego tym, że prezydent nie walczy o TVP – blokujące środki na media publiczne, bez których zwłaszcza telewizji grozi niewypłacalność, pokazuje, że jeśli media publiczne nie będą PiS-owskie, to Nowogrodzka i działający pod jej naciskiem prezydent są gotowi je zagłodzić i skazać na upadłość. Podobna logika rządzi działaniami polityków partii Kaczyńskiego z ostatnich dni. Okupacja mediów, często uniemożliwiająca ich pracownikom wykonywanie obowiązków, zachęty dla ekipy z Placu Powstańców do walki do końca – wszystko to pokazuje, że PiS jest gotowy całkowicie ośmieszyć, skompromitować i sparaliżować media publiczne, jeśli nie będą to jego media. […]

Upór PiS w tej sprawie, gotowość do bezprawnych działań na granicy przemocy, retoryka sięgająca po skojarzenia ze stanem wojennym, rozwiewają też wszelkie nadzieje na to, że ze środowiskiem Zjednoczonej Prawicy można się w ogóle w sprawie mediów publicznych porozumieć – bo nie jest ono zainteresowane niczym innym niż posiadaniem w nich własnego, partyjnego narzędzia przekazu. Z jaką propozycji reformy nie wyszłaby koalicji 15 października, reakcja byłaby podobna. Pozostaje więc tylko, nie oglądając się na PiS, robić swoje.

Trwają spekulacje, o co właściwie chodzi Andrzejowi Dudzie z wetem do ustawy okołobudżetowej. Czy prezydent uległ naciskowi z Nowogrodzkiej i zawetował ustawę, by pokazać, że coś robi, czy też kryje się za tym jakiś przemyślany, wielopoziomowy plan polityczny?

Więcej o wecie Dudy i kombinowaniu PiS >>>

Repolonizacja mediów była jedną z największych obsesji Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy w 2015 r. prezes odniósł największy polityczny triumf w swoim życiu, postanowił iść na całość. Po opanowaniu TVP, publicznych rozgłośni radiowych i PAP, wziął się za media prywatne. Za te, na które nie miał wpływu.

Były więc próby blokownia działalności TVN, kupna Onetu i mieszania przy ustawie o radiofonii i telewizji. Gdy te próby się nie powiodły, PiS sięgnął po gazety regionalne. Partyjny przekaz pasował jak ulał, bo większość z nich skupiona była w niemieckim kapitale w koncernie Polska Press. Gra szła o rząd dusz.

Więcej o folwarkach propagandy PiS >>>

 


Targowica, spisek zawiązany w nocy 18/19 maja 1792 w Targowicy, a naprawdę 27 kwi 1792 w Petersburgu, na życzenie i pod patronatem carycy Katarzyny II, przeciw reformom Sejmu Czteroletniego i Konstytucji 3 maja, uznany za symbol zdrady narodowej. Kto dziś jest Targowicą w Polsce?

Kmicic z chesterfieldem

Najnowszy Newsweek – czy PiS zrobi z Polski Grecję minus słońce?

Ołeksij Daniłow stwierdził, że Węgry zostały ostrzeżone przez Rosję, że nastąpi atak na Ukrainę. Z informacji ukraińskiego polityka wynika, że kraj rządzony przez Viktora Orbana miał nawet mieć nadzieję na przejęcie części terytorium.

Więcej o Orbanie, który wiedział wcześniej o napadzie Rosji na Ukrainę, a możliwe, że PiS też >>>

 

View original post