Więcej o stanie wyjątkowym, nadzwyczajnym, który przygotowuje Kaczyński, aby przesunąć wybory >>>

Więcej o rządzie PiS, jakby wyjętym z Barei, dwugłowym cielaku >>>

Ludzie premiera najpierw próbowali Onet kupić, a gdy im się to nie udało, “zaproponowali”, że wprowadzą do redakcji swego człowieka, który miałby dbać o “właściwe” prezentowanie stanowiska rządu. Podobne działania dotyczyły drugiego dużego portalu — Wirtualnej Polski. Ale nie tylko ludzie Morawieckiego próbują sobie podporządkować media, by wyciszyć niewygodne publikacje. Żona Zbigniewa Ziobry próbowała mnie (przyp. mój – Andrzeja Stankiewicza) zwolnić z pracy w każdej redakcji, w której pracowałem w ciągu ostatnich 15 lat. I nie tylko mnie.

Więcej o ataku na media, opisanym przez Andrzeja Stankiewicza >>>