Zjednoczona (z wyrachowania) Prawica nie dostrzega jednej istotnej rzeczy.

W 2015 roku, gdy wygrali – PO i inne partie nie budowały swojego sprzeciwu na teoriach spisku, opowieściach z mchu i paproci. Ówczesna opozycja miała poczucie, że popełniła błędy i zapłaciła za to rachunek. Totalna opozycja była budowana na bazie sprzeciwu wobec kolejnych działań pis, niezgodnych z prawem, w złej wierze, działań mających na celu zawłaszczenie państwa i jego drenaż. W tamtym czasie, PO i inne partie były kwestionowane, jako dobry reprezentant państwa, gospodarz – za konkretne decyzje, konkretne zaniechania. Mimo to, nikt nie podnosił sprzeczności działań / celów tychże partii z Konstytucją, nie zarzucał im nielegalnej próby zmiany ustroju, praktyk autorytarnych, przemocy. PO miała duży autorytet w relacji z przedstawicielami innych państw, w UE.

Dzisiaj PiS chce być totalną opozycją i wrócić do władzy. Tylko oni to robią – jak zwykle po swojemu. PiS traci władzę – gdyż sprzeniewierzył się podstawowym zasadom. Są skompromitowani, wyborcy pokazali im, że nie tolerują łamania prawa (przede wszystkim ustawy zasadniczej), że nie tolerują tego skoku na państwową kasę, nie tolerują propagandy i ataku na wolność słowa, że nie tolerują działań antywolnościowych, autorytaryzmu. PiS jest skompromitowany na świecie, a szczególnie w UE, którą kontestuje, z którą jest w konflikcie, której nie płaci kar i na forum której prowadzi obstrukcję.

To nie jest pozycja do bycia totalną opozycją. To nawet zabawne – gdy ci złoczyńcy chcą recenzować nowy rząd i ubierają się w szaty obrońców Konstytucji, ładu demokratycznego, moralności i etyki. To skazane na porażkę.

To widać na przykładzie UE. PO mogło się odwoływać do organów UE i poszukiwać tam wsparcia – w sytuacji, gdy PiS łamał prawo. PiS nie ma, gdzie szukać wsparcia. Ciężko na to zapracowali. Ich żale będą traktowane, jak protesty obezwładnionego złoczyńcy, jak odwołania Najmana od wyniku walki, w której sam faulował i został zdyskwalifikowany. Gdzie pis ma sojuszników? Może w Rosji – ale jak ich prosić o pomoc…

Totalna opozycja pis to będzie kabaret, co pokazały pierwsze dni w Sejmie. Brak refleksji i brnięcie w te ich science fiction – będzie ich tylko pogrążało. Bez żalu za grzechy i postanowienia poprawy – są niewiarygodni. Głosowanie w sprawie Witek to potwierdzało. Normalnie to byłby skandal. W tej sytuacji, brak powołania jej na wicemarszałka – to było jedyne wyjście. Nie pomoże żadna demagogia.

Żegnaj pisie!

Hołownia był dopytywany przez dziennikarzy o to, czy Morawiecki już dzwonił z konkretną propozycją. – No właśnie to jest najlepsze, że nie dzwonił… – odparł rozbawiony marszałek.

Hołownia zwrócił się z „małą uwagą” do premiera Morawieckiego. –Jeżeli chciałby z kimś stworzyć rząd albo jakąś koalicję, warto przestać rozmawiać wyłącznie z lustrem.

Więcej o Hołowni u Dudy >>>