25 lutego 2024
Felieton Karoliny Lewickiej >>>
1. Kaczyński wyruszył w kraj i znowu wtopa. Nie wie ile trwa ciąża u kobiety i nie wytrzymuje słów krytyki wyborców. Zarzuca premierowi Donaldowi Tuskowi nadprzyrodzone zdolności wpływania na liczbę urodzeń w kraju po dwóch miesiącach rządów i jako jeden z jawnych antyeuropejskich polityków, nazywa swoich gości agentami Putina. Tam się nic nie klei bo tam się już dawno mocno odkleiło. To nie znaczy, że nie jest groźny i należy go traktować jedynie protekcjonalnie jak szaleńca. Należy jedynie pokazywać i nazywać po imieniu każdy jego ruch w polityce. Tego brakło przed 2015 rokiem i to się już nie powtórzy. Będziemy nazywać rzeczy po imieniu.
2. Musimy zatem mówić głośno to o czym mówi już wielu polityków i dziennikarzy w Europie i na Świecie. Minister Radosław Sikorski wykazał więcej odwagi niż 99% polityków na arenie międzynarodowej. Nazywał rzeczy po imieniu i świetnie dopełnił obrazu naszej nowej polityki zagranicznej. Nikomu nie będziemy nie kłaniać ale z każdym kto chce współpracować, będziemy uczciwie i na jasnych zasadach budować bezpieczeństwo Europy. Jest to świetne dopełnienie strategii dwóch liderów naszej polityki zagranicznej: premier Donald Tusk i minister Sikorski. Cały świat widzi już różnicę i zauważył Polskę jako lidera regionu i jednego z liderów w Europie. Wracamy tam gdzie nasze miejsce. Nawet wśród wyborców PiS i Konfederacji znajdą się tacy, którzy przytakują z aprobatą. Będzie ich coraz więcej, bo widocznych efektów pracy będzie coraz więcej. Na wiele z nich musimy trochę poczekać – są tematy, o których jeszcze nie można mówić głośno, choć politycy pisu już by się chwalili na prawo i lewo (wiele tematów tak spalili). Niechaj Ukraina dzielnie broni swojego kraju i całej Europy … w tym czasie my się należycie wzmocnimy. Musimy szybko nadrobić 8 lat zaniedbań i grabieży. Im silniejszą gospodarczo i militarnie będzie Polska, tym bezpieczniejsza będzie cała Europa a Rosja mniej chętna do ataku militarnego. Bo to, że będą chcieli wesprzeć naszą antyeuropejską prawicę w najbliższych kampaniach to doskonale wiemy. Od Brexitu, poprzez Kaczyńskiego, Orbana i Trumpa … rosyjskie służby miały wiele sukcesów na koncie. Świat zachodu jednak się uczy … może i wolno ale lepiej późno niż wcale.
3. Musimy się jeszcze nauczyć skutecznych metod oznakowywania fake newsów. To temat dla struktur UE ale możemy sami wypracować pewne schematy i wprowadzać zmiany na poziomie krajowym. Tu potrzebujemy dobrej współpracy ministerstwa cyfryzacji z MSWiA. Mam nadzieję, że prace w tym obszarze zakończą się w ciągu najbliższych 3 lat – czyli przed następną kampanią parlamentarną. Jak mówiłem … ruble będą finansowały kampanię w sieci antyeuropejskich partii. Trzeba zatem uważać na różne wróble ćwierkające rosyjską propagandę.
Grzegorz Bierecki jakby zapomniał, że przez dwie dekady stał na czele krajowej SKOK i to on stworzył system, w którym mogło dojść, tak jak choćby w Wołominie, do gigantycznych nadużyć.
Felieton Tomasza Sekielskiego >>>
Odpowiedz