Nikt rozsądnie myślący nie miał chyba wątpliwości, że przedwyborcze miesiące będą brutalne. Stawka jest gigantyczna, więc i wachlarz metod szeroki. Oficjalna kampania nie zdążyła nawet ruszyć, ale do atakowania dziennikarzy i prób podduszania wolnych mediów nie potrzeba startowego wystrzału – pisze redaktor naczelny Wirtualnej Polski Paweł Kapusta.

Artykuł naczelnego WP o tym, jak pisowcy chcieli dziennikarzy kupować >>>