O co chodzi z wetem @AndrzejDuda ustawy okołobudżetowej?

Kilka słów wyjaśnienia.

1. Są dwie ustawy – budżet państwa na 2024 rok (ustawa budżetowa) oraz techniczne rozwiązania do ustawy budżetowej (ustawa okołobudżetowa).

2. Obie ustawy przeszły przez Sejm i Senat, i znalazły się na biurku prezydenta.

3. Ustawy budżetowej prezydent zawetować nie może. Ustawę techniczną może.

4. W ustawie okołobudżetowej są zapisy o mnożnikach dla podwyżek nauczycielskich oraz zapisy o dofinansowaniu kapitału publicznych spółek medialnych (w związku ze stratami finansowymi z poprzednich lat oraz rekompensatą za brak wpływów z abonamentu RTV).

5. Zapisy o dofinansowaniu spółek RTV można przenieść do ustawy budżetowej. Zapisy techniczne dotyczące podwyżek dla nauczycieli są póki co w ustawie okołobudżetowej.

6. Zgodnie z zapowiedziami @donaldtusk, Rada Ministrów zajmie się tym w środę, po Świętach.

7. Weto jest więc niczym innym, jak tylko próbą opóźnienia przez AD złożenia budżetu (rząd ma czas do końca stycznia). Nie chodzi o żadne media.

8. Niezłożenie budżetu w terminie oznacza wcześniejsze wybory i o to idzie cała gra.

Reszta to didaskalia.

Ponaglany od kilku dni przez prezesa PiS prezydent Polski postanowił “wykazać się aktywnością”, której brak zarzucał mu Jarosław Kaczyński i zawetował ustawę okołobudżetową. Pierwsze prezydenckie weto wobec rządu Tuska to odwet za przejmowanie przez “Koalicję 15 października” mediów publicznych, czego Andrzej Duda nawet nie ukrywa. Bitwa o TVP, Polskie Radio i Polską Agencję Prasową trwa w najlepsze. Na razie rykoszetem dostać mogą nauczyciele i pracownicy sfery budżetowej.

Felieton Tomasza Sekielskiego >>>